Tor Nemuno Ziedas - Moto Bracia z Olsztyna trenują na Litwie
Olsztyńscy motocykliści trenują technikę jazdy na torze na Litwie
Grupa motocyklowa MotoBracia z Olsztyna zorganizowała wyjazd na najbliższy im tor - Nemuno Ziedas na Litwie. Olsztyński światek motocyklistów stale rośnie i ciągle przybywa młodej krwi, dlatego chłopaki z MB już drugi raz zorganizowali wyjazd treningowy na tor w celu nauki technik jazdy motocyklem i opanowania maszyny.
Impreza odbyła się w dniach 23-24. czerwca, miała charakter szkoleniowy i była skierowana przede wszystkim do świeżych jeźdźców, jednak i ci bardziej doświadczeni znaleźli coś dla siebie. Jeszcze przed wyjazdem spotkali się z instruktorem jazdy - Danielem Mańkowskim, zawodnikiem WMMP sprzed kilku lat. Daniel opowiadał o kulturze jazdy i bezpieczeństwie na torze. Później zrobił suchy trening z prawidłowej pozycji na motocyklu i radził jak osiągnąć dobre zejście w zakrętach. Dwudziestu pięciu motocyklistów z regionu wzięło udział w jazdach treningowych. Event podzielili na dwa dni, pierwszy z nich to przyjazd na Litwę, zwiedzanie Kowna i bezalkoholowa impreza integracyjna, podczas której wymieniali się swoimi doświadczeniami.
Po nocy w czterogwiazdkowym hotelu, rozpoczął się dzień drugi - na torze Nemuno Ziedas. Treningi wystartowały o godzinie 11:00 wraz załatwieniem spraw biurowych i podpisaniem certyfikatu „dawcy organów” - tak z humorem mówili na regulamin toru. Po szybkiej odprawie technicznej, bardziej doświadczeni jeźdźcy wyruszyli na tor, a w tym czasie młodzi obserwowali ich jazdę i konsultowali się z instruktorem. Druga grupa wjechała na nitkę dopiero po przerwie, którą musieli sobie zrobić z powodu deszczu i mokrego toru.
Nawet młodym i niedoświadczonym riderom udało się pozamykać opony, sami byli zdziwieni, że niektóre z turystycznych maszyn potrafią tak pięknie i gładko jeździć po torze. Był czas na posiłek przygotowany w ramach wpisowego i przegląd maszyn. Konsultacje z instruktorem i bardziej doświadczonymi kolegami doprowadziły do zejścia na kolano nawet bardziej strachliwych kierowców. Niemal każdy uczestnik zabawy zrobił na 3-kilometrowym torze prawie 200 km. Oczywiście nie obyło się bez drobnych lotów poza asfalt, jednak nikt poza maszyną nie ucierpiał. Chłopaki szkolili się przede wszystkim z techniki jazdy, doboru trajektorii jazdy, pozycji na motocyklu, technik dohamowywania w zakręcie i przełamywali strach przed kładzeniem motocykla w ostrych łukach. Na koniec odbyła się runda wszystkich uczestników, gdzie najbardziej było widać postępy wśród świeżych kierowców. W godzinach wieczornych uczestnicy MotoBracia Racetrack Trennig Session II wrócili do Polski. MotoBracia mają w planie jeszcze jeden torowy wypad, tym razem w sierpniu.
Zobaczcie również film z pierwszego treningu, który odbył się na litewskim torze w maju:
|
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeSam nie jeżdżę, też jeździmy paczką. Napisałem swoją opinię na temat artykułu. Do uczestników nic nie mam. Fajnie,że mają chęci. Ale ogólnie to jest bez szału. Nic ciekawego, żeby to publikować na ...
Odpowiedzno chyba się zgodzę - oprócz reklamy miejsca toru - że takie jest i reklamy ekipy - to chyba nie ma aż takiej potrzeby tworzenia artykułu - mozna równie dobrze napisać o treningach na słowacji i węgrzech - ale ważne że są chęci i trenowanie w warunkach bezpiecznych - pozdrawiam
OdpowiedzNiektórych chyba zazdrość zżera, stąd te negatywne opinie. Poza tym jak można oceniać, jak się nie uczestniczyło w wyjeździe. Oba wypady rewelacyjne i świetna ekipa :D Pozdrawiam
Odpowiedzkazdy kto pisze ze to slabe itd to zadufany w sobie dupek i gwiazdor co to nie on. bylo naprawde spoko i oby wiecej takich imprez a zbedne komentarze darujcie sobie bo czytac sie nie chce. tak ...
OdpowiedzFajnie , że ktoś organizuje takie wypady na tor dla szerszego grona motocyklistów. Brawo za inicjatywę. pzdr.
OdpowiedzOgólnie szału nie ma. Nic specjalnego. Jeżdzę tam raz w miesiącu i nie wrzucam tego dla lansu na portal. Lepiej było by się pochwalić jakimiś osiągami,a nie spendem.
OdpowiedzNo widzisz jeździsz sam i nic z tego nie wynika. A tu chłopaki zorganizowali wyjazd dla wszystkich chętnych bez względu na zaawansowanie. Nie odbierałbym tego jako lans tylko jako informacja, że istnieje taka inicjatywa żeby polatać po torze za przyzwoitą kasę, czego podjęli się chłopaki z olsztyna.
OdpowiedzWyjazd Superrrrrrrr!!! Teraz tylko czekac na kolejną edycję!!!!
Odpowiedz