Tor Jerez zagrożony zamknięciem
Hiszpański tor Jerez ma problemy finansowe i grozi mu zamknięcie
Tor Jerez, a oficjalnie Circuito Permanente de Jerez jest jednym z najszerzej znanych obiektów wyścigowych znajdujących się na Półwyspie Iberyjskim. Otwarty został w roku 1985, natomiast teraz hiszpański Jerez ma poważne problemy finansowe.
Fundusze firmy Cirjesa, zarządcy obiektu wycenionego na 17 milionów Euro, zostały ostatnio zamrożone przez sąd. Powodem są wciąż nieuregulowane rachunki z modernizacji obiektu, która odbyła się w 2005 roku. Firma nie zapłaciła w grudniu corocznej opłaty w wysokości 2,5 miliona Euro. Sąd interesuje się również obszarem dookoła obiektu oraz zawiesił między innymi wypłacenie należności dla Dorny Sports – właściciela praw do serii MotoGP. Wszystkie umowy sponsorskie, reklamowe czy prawa do transmisji telewizyjnej posiadane przez władze obiektu również mają być przekazane do sądu.
O ile obecna sytuacja na torze Jerez nie powinna być zagrożeniem dla drugiej rundy MotoGP, która odbędzie się tam już trzeciego kwietnia, to za jakiś czas możemy spodziewać się petycji „ocalić Jerez”. Tak samo, jak dzieje się to teraz w przypadku niemieckiego Nurburgring. Jak dobrze, że w Polsce jest tylko jeden poważny tor – przynajmniej posiada monopol na wyścigi.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeK urwa a już myślałem że mieszkańcy się skarżą! ;)) ale takie rzeczy to tylko w Polsce....
OdpowiedzPo co dodawać swoje komentarze do każdego artykułu jakby się było jakimś autorytetem i guru? Wszystko po "Jak dobrze" skutecznie obniża jakość artykułu do 1/10
Odpowiedzjak dobrze, że nie jestem alternatywnym starbaksiarzem:) ale chyba nie zaprzeczysz, że monopol na wyścigi utrzymuje tor poznan przy zyciu?
OdpowiedzJestem daleki od wyrażania zadowolenia ze względu na to, że wyścigi na torze poznań są utrzymywane przez kogoś, kto ma na to monopol, bo wolałbym 10 torów pokroju Nemuno Ziedas czy Zaluzani, na których wyścigi organizują różni organizatorzy, niż jeden Tor Poznań, gdzie organizatorzy przyspawali swoje tyłki do stołków.
OdpowiedzZgadzam się w 100% i jestem równie niezadowolony, że mamy tylko jeden "przyspawany" obiekt. Ale spójrz na to co jest, a nie na to, czego nie ma - wg mnie, dzięki temu niechlubnemu monopolowi, tor poznań ma okazję się utrzymywać ;)
Odpowiedza szkoda! Tyle sław tam jeździło i wygrywało :/ jednak mniej szkoda, niż legendarnego nurburgringa
Odpowiedz