Ścigacz.pl

Ostatnie miesiące stały pod znakiem tego, czy Tony Arbolino przejdzie do klasy MotoGP i gdzie może znaleźć się dla niego miejsce. Teraz wiadomo już, że awans zawodnika się opóźni, ponieważ Włoch zdecydował się zostać w klasie Moto2. W tym sezonie Arbolino walczy o tytuł mistrzowski z Pedro Acostą.

W środę zespół Elf Marc VDS Racing poinformował, że Tony Arbolino zdecydował się na przedłużenie kontraktu na sezon 2024. Zawodnik zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej i po Grand Prix Austrii traci 12 punktów do Acosty. Zawodnik Red Bull KTM Ajo ma przejść w przyszłym roku do MotoGP i wszystko wskazuje na to, że będzie reprezentował barwy GasGas, a więc w praktyce dostanie motocykl KTM.

Tony Arbolino również był łączony z przejściem do klasy królewskiej, ale sprawy skomplikowały się po wielu roszadach i przez fakt, że Dorna nie chce zgodzić się na utworzenie dwóch dodatkowych miejsc na polach startowych, o co wnioskowali Austriacy. Dlatego Arbolino musi jeszcze poczekać na swój debiut w MotoGP i jednocześnie może skupić się na walce o tytuł mistrzowski.

- To fantastyczne uczucie wiedzieć, że zostanę z Elf Marc VDS Racing Team na sezon 2024. Od samego początku czuję się tu doskonale. Jestem dumny z tego, co razem osiągnęliśmy i nie mogę się doczekać nowych wyzwań, które nas czekają. Decyzja nie była trudna, bo ten projekt i ludzie z nim związani pomogli mi rozwinąć się jako zawodnik i jako osoba - powiedział Tony Arbolino.

- Moim zdaniem Tony podjął właściwą decyzję, że zostaje z nami na kolejny sezon w Moto2. Przygotujemy go w najlepszy możliwy sposób do nieuchronnego ruchu, jakim jest przejście w przyszłości do MotoGP. Jeśli zdecyduje się wykonać ten krok, to zrobi to w najlepszy możliwy sposób i z najlepszym motocyklem, który pasuje do jego talentu - dodał Marc van der Straten.