Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeTo właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.
OdpowiedzCoś tam kumam, gdyż jeżdżę motocyklami BMW - obecnie wszakże RR-ką, któtej udało się nie załapać na boksera :) . Jednakowoż klka lat temu utrzymywałem jako drugie moto R1200GS, a wcześniej R1150GS. Pisząc więc skutkach lekkiej gleby boksera wiem jak to boli - "śliczne" pęknięcie, uniemożliwiające dalszą jazdę , bardzo irytuje w trasie, niezależnie od stanu konta. Choć być może masz rację, że to akurat bokser dla perwersyjnych masochistów, którzy kupując takie moto mają już gmole w d*** :))
Odpowiedz@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....
OdpowiedzNo to widocznie mamy zupełnie innych statystycznych znajomych będących właścicielami bokserów.
Odpowiedzw Polsce nie mam praktycznie zadnych ale poznałem wielu w krajach alpejskich - są jakby ich niemal na jednej tąśmie produkowali.... aczkolwiek np. w warszawie widuję często takich w robotniczych (?) paskach odblaskowych z napisem "POLSKA" - albo nawet - o zgrozo - "POLICJA"....
OdpowiedzW takim razie mylisz silnik typu bokser z silnikiem typu V2. Ja gości w takich obciachowych odblaskach widzę tylko na starych Transalpach i Africach Twin.
OdpowiedzZapraszam na Transalp Forum do obejrzenia zdjęć, które generalnie przeczą tej tezie.Co goście to nie szpanerzy z szachownicą.
OdpowiedzTo jest śmigło a nie szachownica.
Odpowiedzno taki stetryczały jeszcze nie jestem, żeby nie odrozniac...ale co do trampków i afric to tez prawda...a typową klientelę firmy bmw i bokserów najlepiej poznaje się tam gdzie jest jej najwięcej - niemcy, austria, szwajcaria - specyficzny sort ludzi...
Odpowiedz