Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 26
Pokaż wszystkie komentarzeTo może wprowadzić testy psychologiczne jak na broń? Moim zdanie "prawko" przynajmniej na auto jest dla każdego. Jedni będą jeździć tylko od domu na pociąg, do kościoła, na rynek itd, inni będą jeździć w podróże, i jeszcze inni sobie choćby na np zielone piekło pojadą. Więc jak widać każdy inaczej stosuje pojazd. Wszystkich nawyków, zachowań i tak raczej nauczyłeś się (zakładając że masz prawo jazdy) w czasie jazdy po egzaminie. Kurs ma cię (w Polsce przynajmniej) nauczyć zdania egzaminu, tylko o to chodzi. Niestety... Szczerze zgadzałbym się z tobą, ale gdyby zamiast teorii zwiększyli by poziom na praktycznym egzaminie, który by uczył czegokolwiek a nie nawet na łuk znajdą metodą. Teoria to teoria i sprawdza się w matematyce. Lepiej znać wszystkie znaki i ich nie widzieć bo jedzie ktoś jak cio.a? Czy lepiej żeby douczał się znaków w trakcie jazdy(stary egzamin;) a jeździł pewniej i umiał choćby trochę ogarnąć poślizg?
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza