Tito Rabat oczami Rossiego, Marqueza i Lorenzo
Wielcy Mistrzowie klasy MotoGP nie szczędzili miłych słów w stosunku do świeżo ukorowanego Mistrza Moto2, Esteve Rabata.
Tito Rabat zdominował tegoroczne zmagania w klasie Moto2. Mimo, że jego kolega z zespołu Marc VDS, Mika Kallio, próbował pogryzać pozycję Hiszpana, to ostatecznie nie był mu w stanie realnie zagrozić. Rabat zdobył swój pierwszy mistrzowski tytuł na rundę przed końcem sezonu i wygrał aż siedem wyścigów w tym roku.
Hiszpan jest ciekawą postacią w Grand Prix, głównie z tego powodu, że jeszcze kilka lat temu nikt by nie przypuszczał, że Rabat chociażby stanie na podium w wyścigu. Debiutował w 2005 roku w Walencji jeszcze w klasie 125. Zdobył wtedy 24. lokatę i do 2010 roku jeździł poza pierwszą 10. Dopiero w 2010 roku za sterami Aprilii wywalczył sobie 6. pozycję w generalce, rok później przeszedł do Moto2.
Lubię Tito, bo tak jak ja, kiedy pojawił się w Grand Prix nie był fenomenem. Miał sporo problemów, ale ciężko pracował, nie poddawał się i zwiększał swoje umiejętności na motocyklu. Wydaje mi się, że pracował mocniej niż ktokolwiek, żeby wygrać swoje mistrzostwo, dlatego tym bardziej na nie zasługuje i chciałbym mu pogratulować. To dowód na to, że ktoś kto nie był tak mocno utalentowany jak konkurenci, może wygrywać jeśli ciężko pracuje - skomentował zdobycie tytułu przez Rabat Jorge Lorenzo.
Miłych słów nie szczędził mu także aktualny Mistrz Świata, Marc Marquez:
To było niesamowite uczucie zobaczyć go zdobywającego tytuł, zwłaszcza, że jesteśmy przyjaciółmi. Trenowaliśmy ze sobą wiele razy i wiem jak dużo musiał poświęcić, żeby być tak konkurencyjnym. Każdy zresztą widzi progres Tito. Prawie każdego roku jest lepszy i nigdy się nie poddaje. To takie miłe uczucie zobaczyć go na szczycie, jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu.
Lubię Tito, przede wszystkim przez to, że jest on szalony ["f**king crazy" w oryginalne - przyp. red.] na motocyklu. Kiedy pierwszy raz przyjechał na moje rancho i zszedł z motocykla, uśmiechał się tak mocno, że było to widać przez założony kask. A w oczach miał czyste szaleństwo! - dodał swoje trzy grosze na temat Rabata Valentino Rossi.
Tito Rabat zostaje w klasie Moto2 w przyszłym roku, gdzie będzie bronił tytuł. Obok w zespole pojedzie z nim Alex Marquez. Można w ciemno zakładać, że to Marquez będzie największym rywalem Rabata, zwłaszcza w sytuacji w której Maverick Vinales przechodzi do MotoGP by jeździć dla fabrycznego zespołu Suzuki.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze