Tesla staranowała radiowóz. Poszkodowani policjanci pozwali producenta elektryków
Gdy Tesla wbija się w jakieś cywilne auto albo motocykl, sprawa trafia do statystyk i na tym koniec, ale kiedy autonomiczny samochód taranuje policyjny radiowóz, robi się poważniej?
Sprawa dotyczy zdarzenia z 2019 roku, ale dopiero teraz dziennikarzom The Wall Street Journal udało się zdobyć nagranie wideo z systemu kamer samochodu elektrycznego. Na filmie widzimy, jak Tesla praktycznie wbija się w stojący na jezdni, prawidłowo oświetlony samochód policyjny. W wyniku wypadku rannych zostało aż pięciu stróżów prawa.
Co najciekawsze, Model X informował kierowcę o możliwości kolizji. Dlaczego mężczyzna nie zareagował? Późniejsze badania wykazały, że kierujący Teslą był nietrzeźwy, więc można uznać, że wina spada na niego, a sprawa na tym się kończy. Nie tym razem.
Poszkodowani policjanci rzeczywiście złożyli pozew, tyle że przeciwko producentowi elektrycznych samochodów. Domagają się teraz od Tesli od 1 do 20 milionów dolarów za obrażenia, szkody psychiczne a w niektórych przypadkach trwały uszczerbek na zdrowiu.
Na czym opiera się pozew? Prawnicy policjantów podnoszą, że amerykański producent autonomicznych samochodów sprzedaje swoje pojazdy pomimo ewidentnego niedopracowania systemu.
Kluczowa dla sprawy jest linia czasu przebiegu zdarzenia. Okazuje się, że autonomiczny system uruchomiony w Tesli wykrył przeszkodę dopiero na 2,5 sekundy przed uderzeniem w radiowóz. Biorąc pod uwagę, że samochód sprawcy jechał z prędkością 90 km/h, w ciągu 2,5 s. pokonywał odległość 62,5 metrów. Pojazd policyjny był oczywiście znacznie bliżej, a kierowca miał bardzo niewiele czasu na reakcję niezależnie od faktu, czy był pod wpływem alkoholu, czy nie.
Oczywiście nikt nie dyskutuje z faktem, że radiowóz był doskonale widoczny, natomiast prawnicy poszkodowanych wskazują, że system autonomicznej jazdy może być w pewnych okolicznościach zawodny, czyli niebezpieczny. Dziennikarze The Wall Street Journal skontaktowali się z ekspertami zajmującymi się zagadnieniem autonomicznych systemów i dowiedzieli od nich, że migające światła radiowozu mogły wygenerować zamglony obraz, który zmylił system Tesli. Problem w tym, że do takich pomyłek absolutnie nie powinno dochodzić.
Jak dotychczas Autopilot Tesli był "zamieszany" w 736 kolizje i wypadki w USA (do czerwca 2023 r.). 17 tych zdarzeń miało skutki śmiertelne, ale aż 11 zgonów dotyczy okresu od maja 2022 r. Zdarzenia z udziałem motocykli również miały miejsce, ale jak dotychczas są incydentalne. Odnotowano 5 takich przypadków.
W drugim kwartale 2023 roku Tesla wyprodukowała prawie 480 tysięcy pojazdów elektrycznych i sprzedała ich ponad 466 tysięcy. To rekord w historii działalności producenta. Według danych z maja 2023 roku, po naszych drogach jeździ blisko 5,5 aut Tesli.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze