Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeTe trzy sezony to była przesada ze strony Marqueza.Jego agresywny styl jazdy został przyjety jako uzasadnienie nowej krwi wchodzacej do Moto GP.Robił z każdym co chciał.Teraz w tym sezonie się na tym przejechał.. Winny jest skład sedziowski .Regulamin takiego zachowania nie zabrania i Marquez markował walkę.Poza regulaminem jest jeszcze zdrowa ocena sytuacji osób które sa odpowiedzialne za to widowisko.Rossi z klasą utarł mu nosa i zwrócił uwagę na problem .Myślę ze bedą zmiany w regulaminie po tym co sie stało..zaznaczam moim zdaniem:)
OdpowiedzZgadzam się z tym co napisałeś o Marquezie, ale w zachowaniu Rossiego nie widzę klasy, sam zaczął na konferencji, robił takie zagrywki już wcześniej wobec innych zawodników, przykład Stonera, Rossi nie jest kryształowy, nie wytrzymał psychicznie na wyścigu i tyle.
OdpowiedzNo tak ,winny ten kto sprowokował ,czy ten kto dał sie podpuścić?..tak czy inaczej dobrze że nie jest to piłka nożna ,bo "Sepang" do godziny po zdarzeniu już by nie istniał ..:D Moze sponsorzy ich uspokoją.
OdpowiedzAle przecież to Rossi sprowokował i Rossi dał się podpuścić Marquezowi, czy to Marquez wypchnął Rossiego z toru? Obaj mają podobny agresywny styl jazdy i podobny temperament, fajny będzie przyszły sezon
Odpowiedz