Ścigacz.pl

W cieniu wielkich imprez targowych o masowym zasięgu coraz częściej w polskiej branży motocyklowej dochodzi do bardziej kameralnych, choć nie mniej ważnych wydarzeń. Prezentujemy wam krótkie sprawozdanie z naszej wizyty na targach Moto Dealer Expo, zorganizowanych przez poznańską firmę Powerbike oraz siostrzaną firmę Motoglobe, jednych z najprężniej działających w Polsce importerów odzieży i akcesoriów motocyklowych.

W ofercie obu firm na rok 2009 zapowiada się wiele nowości. Jedną z najciekawszych jest kolekcja odzieży Held wyposażona w system Coldblack. Istota tego rozwiązania polega na tym, iż tkanina z jakiego wykonano odzież, dzięki swej budowie, wykazuje znikomą tendencję do pochłaniania energii słonecznej. Mówiąc w skrócie, oznacza to, że czarna kurtka nie nagrzewa się na słońcu, a na pewno nie w takim stopniu, jak jej klasyczny odpowiednik. Podobne rozwiązanie o nazwie Coolsystem zastosowane zostało przez Helda w odzieży skórzanej.

W ofercie importera znajdziemy tak znane marki jak Berik, czy też Arlen Ness. W przypadku Arlena ciekawą nowością jest nowy system podszewki ze specjalnej siatki. Dopasowuje się ona znacznie lepiej do ciała motocyklisty, niż klasyczne rozwiązania, a przy tym zapewnia lepszą wentylację. Ponadto producent zastosował w swoich wyrobach nowe protektory. Jeśli jesteśmy w temacie kombinezonów to warto odnotować pojawienie się w ofercie marki RST. Ta znana za naszymi granicami marka oferuje bardzo dobrą relację jakości do ceny i ma spore szanse na sukces również nad Wisłą. Oczywiście poza ubraniami ze skóry RST oferuje również odzież tekstylną.

Nowością wśród odzieży off-roadowej jest marka Shift. Jest to odłam Foxa, dlatego wedle zapewnień importera ma być to mocny jakościowo punkt oferty, a przy tym przystępny cenowo. Uzupełni to ofertę marki O'Neal, doskonale znanej fanom taplania się w błocie. Miłośnicy jazdy w terenie z zainteresowaniem powinni przyjąć także markę Nuvo specjalizującą się w kaskach. Sama oferta kasków Powerbike na 2009 będzie uzupełniona przede wszystkim o nowe wzory malowań najważniejszych marek, takich jak HJC, Nitro oraz KBC.

Poza odzieżą i wyposażeniem motocyklistów Powerbike to także sporo akcesoriów dla motocykli. Najciekawszą nowością jest wprowadzenie na polski rynek marki Repsol. Któż nie kojarzy charakterystycznego logo, znanego chociażby z maszyn MotoGP? W najbliższym sezonie także w Polsce zaopatrzyć się będzie można w oleje i środki smarne tego giganta. W temacie olejów w ofercie poznańskiego importera pojawią się również oleje marki Mol. To znany węgierski koncern, który przy sprawdzonej jakości oferuje bardzo dobre ceny na swoje produkty, które stanowić mają świetną alternatywę dla wszelkiej maści Mixoli powszechnie używanych chociażby w skuterach.

Inne nowe marki to LML (przewody hamulcowe w stalowym oplocie), Koyo (akumulatory), RMS (części do skuterów), Centauro (uszczelki i uszczelniacze), czy też Tourmax (sprzęgła, łożyska główki ramy). Wszystkie te marki mają wspólną cechę. Oferując dobrą, sprawdzoną jakość są jednocześnie bardzo przystępne cenowo. Ciekawe, jak przyjmą się na naszym rynku.

Nowym tworem powiązanym z Powerbike i Motoglobe, a zaprezentowanym na targach jest firma Motoera. Jej zadaniem będzie import quadów oraz skuterów. Marki, które wejdą do oferty w najbliższym sezonie to Adly Moto, Gamax oraz New Force. O ile Adly specjalizuje się w skuterach i małych ATV, to Gamax  ma już w swojej ofercie obok skuterów także duże przeprawówki, a New Force oferuje wyłącznie czterokołowce,  w tym duże maszyny przeprawowe. Przedstawiciele importera zapewniają, że oferowane pojazdy, których produkcja odbywa się na Tajwanie, są jakościowo o klasę wyżej od najtańszych chińskich pojazdów. Dowodem na to ma być fakt, że np. Gamax korzysta z rozwiązań technicznych Suzuki, co zapewnić ma niezawodność i trwałość. Jak te nowe marki przyjmą się na naszym rynku? Czas pokaże, choć na pewno nie będzie łatwo przy ciągle rosnącej konkurencji.

Podsumowując możemy stwierdzić, iż oferta kierowana do polskich motocyklistów jest coraz pełniejsza i coraz ciekawsza. To kolejne oznaki normalizacji rynku motocyklowego, co bardzo nas cieszy.  Oby tak dalej.