Tarcia w Ducati Alstare Team?
Po kolejnej średnio udanej rundzie na włoskiej Monzie, w Ducati Alstare SBK Team wydaje się rosnać ciśnienie, które nabudowało się od początku sezonu. Co prawda nikt nie oczekiwał od ekipy Francisa Batty cudów (szczególnie że w rundzie nie wziął udziału leczący się Checa), bo tak szybki obiekt jak Monza nie faworyzuje maszyn z silnikami V2, ale rozczarowanie pozostaje rozczarowaniem. Nie tak znowu dawno Troy Bayliss wygrywał wyścigi Superbike również na Monzie, ale było to w czasach, gdy Ducati było o wiele bardziej zaangażowane w serię WSBK. I właśnie tutaj jest pies pogrzebany.
Gdy Ducati wycofało swój fabryczny zespół z Mistrzostw Świata, jego obowiązki przejęła ekipa Althea (która zerwała współpracę z Ducati z powodu zbyt małego zaangażowania jej zdaniem fabryki), a od tego sezonu zespół Alstare kierowany przez Francisa Battę. Zadanie, jakie stanęło przed belgijską ekipą nie jest łatwe, bo 1199 Panigale na którym ściga się zespół nie jest jeszcze konstrukcją w pełni dopracowaną i ciągle wymaga wielu prac rozwojowych.
W ostatnim wywiadzie dla Gazzetta dello Sport szef Ducati Alstare Team, który znany jest z tego, że nie przebiera w słowach, dosyć dosadnie określił stan współpracy z Ducati, a także z nowym szefem działu wyścigowego, Niemcem Bernhardem Gobmeierem.
"Nie możemy dalej współpracować w ten sposób. Nie widzę zaangażowania Gobmeiera w projektu Superbike, nawet w Australii pojawił się przypadkowo. Nie mam żadnych relacji z nim, nie mam też pojęcia o czym on decyduje. Mój zespół nie może decydować o niczym. Jeśli wydaje się mu (Gobmeierowi - przyp. red.), że jesteśmy jego służbą, która przywozi motocykl na tor i grupą 8 roboli pracujących przy maszynie, to znaczy że chyba urwał się z drzewa"
Z wywiadu wynika, że Batta rzeczywiście chciał zatrudnić Biaggiego, jako kierowcę testowego, ale Gobmeier najwyraźniej storpedował te plany. Co gorsza niemiecki manager udawać miał, że nic nie wiedział o prośbach Batty. Belg nie był w stanie ukryć swojej irytacji twierdząc:
"Jeśli chce, mogę na Facebooku opublikować e-maile, które w tej sprawie wymieniliśmy po niemiecku"
Jakby tego było mało Batta nie mógł powstrzymać się przed uderzeniem w czuły punkt Niemca:
"Gobmeier ma przecież wiele doświadczenia, dwa lata pracował w BMW z budżetem 15 milionów Euro na rok, ale i tak nie udało mu się wygrac mistrzostw"
Choć mało subtelna, to jednak szarża Batty wydaje się przynosić oczekiwane rezultaty. Obaj mangerowie spotkali się, aby omówić wszystkie problemy. Ponoć od tego momentu opisując wspólną współpracę nie posługują się innymi określeniami jak "pełna synergia" i "będziemy ściślej wspólnie nad tym pracowali".
O tym, czy słowa staną się w tym przypadku ciałem, dowiemy się już niedługo. W tym tygodniu zespół weźmie udział w testach na Mugello.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeNo to ju¿ wiemy jak± kasê inwestowa³o bmw aby nie odnie¶æ sukcesu.
Odpowiedzjakie V2 przeciez w Ducati Desmosedici GP13 jest silnik V4
OdpowiedzOd kiedy w Panigale 1199 R jest V4?
OdpowiedzWróæ siê do szko³y podstawowej niech cie naucz± czytania ze zrozumieniem. Artyku³ nie tyczy siê motoGP a SBK.
Odpowiedz