Tadeusz B³a¿usiak. Stalowa linka i wypadek na torze Hiszpanii
Tadeusz Błażusiak stał się ofiarą bardzo niebezpiecznego incydentu podczas treningu w hiszpańskiej Katalonii.
Podczas przygotowań do nadchodzących Mistrzostw Świata w SuperEnduro, które rozpoczną się 14 grudnia w PreZero Arenie Gliwice, Błażusiak znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie z powodu czyjejś skrajnej głupoty i nieodpowiedzialności. Na jednej z tras treningowych nieznani sprawcy rozciągnęli stalową linkę, która mogła spowodować tragiczny w skutkach wypadek. Zawodnik dosłownie nadział się na linę, która szczęściem w nieszczęściu trafiła w jego kask. Skorupa częściowo osłoniła głowę, ale Polak odniósł obrażenia twarzy. Rana okazała się na tyle głęboka, że konieczna była interwencja chirurgiczna.
Na razie nie wiadomo nic więcej o okolicznościach tej sprawy. Choć stan zdrowia Błażusiaka jest stabilny, jego udział w grudniowych zawodach w Gliwicach stoi oczywiście pod znakiem zapytania. Wszystko zależy od procesu rekonwalescencji oraz decyzji lekarzy, którzy będą monitorować stan sportowca na bieżąco.
To nie pierwszy raz, gdy Błażusiak staje oko w oko z niebezpieczeństwem. W swojej karierze wielokrotnie doświadczył poważnych wypadków, z których wychodził mniej lub bardziej poszkodowany. W 2018 roku podczas zawodów w Hiszpanii Taddy uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego złamał obojczyk. Rok później, podczas rywalizacji w Niemczech, upadek na torze zakończył się kontuzją barku. Każdorazowo Błażusiak wykazywał niezwykłą wolę walki, powracając na tor w pełnej formie.
Incydent z rozciągniętą linką to jednak inna para kaloszy, bo jeśli przeszkoda została zawieszona na torze nieprzypadkowo, to jest to sprawa kryminalna. Oczywiście w chwili obecnej cały incydent budzi ogromne oburzenie i sporo pytań, na które na razie nie ma odpowiedzi. Musimy poczekać na więcej informacji.
Tymczasem mamy wielką nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i zawodnik będzie mógł pojawić się na starcie grudniowych zmagań. Choć decyzja o udziale będzie zależała od jego zdrowia, Taddy niejednokrotnie udowodnił, że potrafi podnieść się po najcięższych upadkach. Po inauguracji halowych zmagań w Gliwicach cykl Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro zawita do łódzkiej Atlen Areny na czwarty przystanek serii (01.02.2025 r.).
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeNa torze, na pierwszym zakrêcie za prost± startow± xD Napiszcie po ludzku ¿e lata³ na nielegalu po czyim¶ terenie, a nie krêcicie aferê.
Odpowiedz