Sześciodniówka - dzień piąty
Trwa bardzo dobra passa Michała Szustera na trasach Sześciodniówki. Polacy ciągle w komplecie.
Za nami piąty dzień Sześciodniówki, zarazem ostatni prawdziwego ścigania. Jutro zawodnicy mają jedynie do pokonania próbę motocrossową, która będzie rozgrywana ze wspólnego startu w poszczególnych klasach.
W klasyfikacji World Trophy Polska wciąż zajmuje 10 miejsce. Francuzi mają już zwycięstwo w kieszeni, Włosi powinni ukończyć na drugim miejscu. Zmiana nastąpiła na 3 miejscu, na które zgodnie z przewidywaniami, awansowali Finowie.
Trwa bardzo dobra passa Michała Szustera na trasach Sześciodniówki. Kielczanin, znów uzyskiwał bardzo dobre czasy na próbach, dzięki czemu awansował w klasyfikacji generalnej imprezy o kolejne dwie pozycje. Przed zamykającą rajd sobotnią próbą motocrossową Michał Szuster plasuje się na wysokiej, ósmej pozycji w klasie E1. Po piątkowym etapie powiedział: " Był to na pewno najtrudniejszy dzień rywalizacji. Nie chodzi tylko o charakter trasy, ale przede wszystkim wyjątkowy upał, sięgający 42 st. C w cieniu i do tego narastające zmęczenie. Przed startem założyłem sobie jako cel walkę o awans na 8 lokatę i już po pierwszym „kółku" go osiągnąłem. Potem jechałem spokojnie, bez zbytniego szarżowania, bowiem strata do kolejnych w klasyfikacji rywali była raczej niemożliwa do odrobienia. Przed nami już tylko motocross, ale walka o poszczególne miejsca jeszcze się nie skończyła. Dziewiątego w klasyfikacji Niemca Mike Hartmanna wyprzedzam w klasyfikacji o 17 sekund. Niby to sporo, ale motocross jest swojego rodzaju loterią. Najwięcej zależeć będzie od startu, gdyż wszyscy ruszamy razem, a w rywalizacji, która potrwa tylko ok. 20 minut nie będzie czasu na odrabianie ewentualnych strat, poniesionych na samym początku próby ‘'.
Pozostali dwaj polscy zawodnicy w klasie E1, Wacław Skolarus i Łukasz Bartos, również zanotowali awans. Skolarus przesunął się na 22 pozycję, a Bartos zajmuje po dwóch dniach 33 miejsce. Jakub Przygoński utrzymał 35 pozycję w klasie E2. W E3 natomiast niewielkie zmiany. Bartek Obłucki wciąż jest 6, ale traci do poprzedzającego go Włocha Alessandro Botturiego niecałe 30 sekund. Sebastian Krywult natomiast awansował na 27 pozycję.
Nasi klubowicze wciąż sobie świetnie radzą. Moto Szkoła Team Bembenik awansowała na 4 pozycję, a KTM „Novi" Team Augustyn na 43. Indywidualnie wszyscy członkowie zespołu ze Świerzawy awansowali, Marcin Frycz na 2 pozycję, Mateusz Bembenik na 4 , a Błażej Gazda na 51 miejsce. Klubowicze z Kielc i Radomia utrzymują swoje tempo i powinni kończyć cały rajd, co dla Rafała Bracika i Szymona Frankowskiego będzie ogromnym sukcesem. Obecnie zajmują odpowiednio 56 i 57 pozycję. Ryszard Augustyn, obecnie zajmujący 35 miejsce w klasie E3, będzie mógł dopisać na swoje konto kolejną ukończoną Sześciodniówkę.
Jutro jedyne wyzwanie to końcowy motocross. Najważniejszy jest dobry start i uniknięcie wywrotek. Michał Szuster powinien pokazać się z dobrej strony, ponieważ przez ostatnie dni udowadniał, iż ta próba (dotąd przejeżdżana indywidualnie każdego dnia) niezmiernie mu odpowiada. Trzymamy kciuki za pomyślne ukończenie rajdu przez wszystkich naszych reprezentantów.
Informacja prasowa: PZM.pl
Foto: isde2008.gr
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzejesli nie jest dokonczony jakis dzien szesciodniowki, mozna motocykl oddac do parku i startowac w nastepny dzien, ale juz bez medalu. frankowski wypadl z czasu (1h tolerancji) i nie zaliczyl tego ...
OdpowiedzZamiast się tak wymądrzać może byście sobie regulamin poczytali i dopiero wtedy wyrażali swoje "trafne" opinie. regulamin isde: "The scoring for Club Teams will be done by adding together all ...
Odpowiedza co Cie to obchodzi?? :////
Odpowiedza czy czasamii frankowskii nie odpadł w drugi dziień zawodów? i jedzie tak "troszke grzecznościowo" poza konkurencją ? no coż pooczekamy na efekty-dostaniie medal to oki. niie dostanie medalu to ...
Odpowiedz