Szeryf drogowy w akcji. Prawie potr±ci³ motocyklistê
Na serwisie Reddit pojawił się ciekawy film, który doskonale obrazuje powiedzenie "karma wraca".
Nagranie obejrzycie poniżej. Swoją drogą, chyba każdy zaliczył podobne spotkanie z drogowym wariantem, któremu wydaje się, że motocykliści mają obowiązek stać w korkach. Tym razem "szeryf drogowy" się przeliczył, bo trafił na prawdziwego szeryfa. Piękny to jest film, nigdy go nie zapomnę.
W materiale filmowym znalazł się również komentarz autora nagrania. Motocyklista opowiada o swoich doświadczeniach z jazdą motocyklem w Kalifornii, gdzie codziennie korzystał z tzw. "lane-splitting", czyli jazdy pomiędzy samochodami na pasach ruchu. Jak tłumaczy, dla niego było to najskuteczniejsze rozwiązanie w zakorkowanym Los Angeles, gdzie przejazd motocyklem zajmował minuty, a samochodem te same trasy ciągnęły się godzinami. Po próbach jazdy samochodem, szybko postanowił, że nigdy więcej nie zmierzy się z ruchem ulicznym w LA jako kierowca auta.
Jednak codzienne dojazdy do pracy czy na różne wydarzenia przyniosły też konfrontacje z kierowcami samochodów, którzy nie zawsze reagowali przychylnie na motocyklistów mogących omijać korki. Motocyklista wspomina, jak z premedytacją zajeżdżano mu drogę, spychano na pobocze, a nawet w kierunku innych samochodów. Niektórzy kierowcy potrącali go celowo, ponieważ nie mogli znieść widoku motocyklisty omijającego ruch, który ich więził przez bardzo długi czas.
Autor napisał także, że te bardzo niebezpieczne incydenty często kończyły się bez konsekwencji dla sprawców, ponieważ zwykle brakowało wtedy w pobliżu policji. Kierowcy spokojnie odjeżdżali, a motocyklista pozostawał z poczuciem bezradności i gniewu. Ale tym razem kierowca samochodu został przykładnie ukarany, bo nie wiedział, że z tyłu znajdował się policjant na motocyklu, który był świadkiem całej sytuacji. Bardzo pięknie.
Swoją drogą, takie filmiki i nasza codzienność na dwóch kołach to przesłanka do tego, żeby koniecznie zaopatrzyć się w wideorejestrator. To urządzenie naprawdę może pomóc w podbramkowej sytuacji, gdy drogowy furiat próbuje dziwnych manewrów.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze