Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 40
Pokaż wszystkie komentarzeŚwietny artykuł, gratuluję. Jestem z Lubuskiego i spędzam czas podobnie. U nas sprawa wygląda analogicznie, lecz ludzie nie robią problemów, gdy zwalnia się koło nich, szanuje spokój i cisze, albo zagada się podczas postoju. Wtedy padają raczej pytania niż oskarżenia. Plagą są natomiast faktyczni enduroterroryści - ludzie którzy jeżdżą po lasach zmęczonymi do ostatniej śrubki padłami bez blachy i żadnych uprawnień i wyprzedzą Cię choćby górą, żeby pokazać Ci jakcy są fajni. To są prawdziwi enduroterroryści! Szanujmy siebie nawzajem.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza