Suzuki planuje ekspansjê na Indie
Suzuki planuje zwiększyć swoją obecność na rynku indyjskim. Dla Europejczyków jest to dosyć klarowna informacja pokazująca, gdzie jest miejsce naszego rynku i dlaczego japońskie koncerny motoryzacyjne przestały "zabijać się" o klienta ze Startego Kontynentu.
Koncern z Hamamatsu planuje poprzez swój oddział Suzuki Motorcycle India Ltd. wprowadzić do oferty przynajmniej sześć nowych modeli skuterów i motocykli. Na chwilę obecną Japończycy mają zaledwie 1% udziału w tamtejszym rynku motocykli i 11% udziału w rynku skuterów. To oczywiście wartości mocno niesatysfakcjonujące dla Suzuki, szczególnie że przyszłość koncernów motocyklowych rozstrzygnie się właśnie w walce o klientów z Indii oraz Chin.
Plan jaki Suzuki wyznaczyło sobie na najbliższe trzy lata obecności w Indiach to podniesienie liczby produkowanych na ten rynek modeli do 12 oraz rozpoczęcie importu z Japonii kompletnych podzespołów, co umożliwiłoby z czasem rozwinięcie produkcji w samych Indiach (swoje modele w tym kraju produkuje już chociażby KTM, a Triumph i BMW właśnie się za to zabierają).
Aby sprzedać większą ilość motocykli potrzebna jest także większa sieć dealerska. W chwili obecnej punktów sprzedaży Suzuki jest w Indiach około 600. Docelowo ta liczba ma wzrosnąć do 3000! Wszystkie te działania mają podnieść sprzedaż motocykli i skuterów Suzuki z około 400 000 rocznie w chwili obecnej do 750 000 w roku 2017.
Skala wzrostów, wolumen sprzedaży oraz perspektywy na takich rynkach jak indyjski pokazują wyraźnie dlaczego Suzuki (podobnie jak inni japońscy producenci) nie pali się do produkcji drogich i skomplikowanych maszyn dla marudnego i wybrednego europejskiego oraz amerykańskiego klienta. Szczególnie, że zanim dotrze się do tego klienta trzeba przebić się przez mur biurokratów, pseudo ekologów i polityków…
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze