Suzuki GSX-R 1000 nie jest niebezpieczny!
Ostatnio w Internecie pojawiły się informacje, że niektóre egzemplarze motocykla Suzuki GSX-R 1000 są, lub mogą być niebezpieczne. Ile w niech prawdy, a ile sensacji?
Informację następującej treści opublikował w tym tygodniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów:
Motocykl Suzuki GSX-R1000K7 zbyt narowisty Przedsiębiorca Suzuki Motor Poland sp. z o.o., powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre motocykle Suzuki model: GSX-R1000K7 mogą stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia użytkowników. Polski dystrybutor motocykli Suzuki poinformował, że w niektórych egzemplarzach modelu GSX-R1000K7 stwierdzono usterkę dotyczącą zaworu biegu jałowego. Niewłaściwe jego zaprojektowanie może podczas uruchamiania motocykla spowodować wzrost obrotów silnika do 5000 na minutę. W efekcie zbyt wysokie obroty silnika mogą spowodować gwałtowne ruszenie z miejsca co może doprowadzić do utraty panowania nad pojazdem. W Polsce usterka dotyczy 108 motocykli Suzuki GSX-R1000K7. Przedsiębiorca poinformował UOKiK, że powiadomi listownie właścicieli motocykli objętych kampanią o konieczności sprawdzenia motocykli w autoryzowanej stacji obsługi. W przypadku wykrycia usterki wymieniony zostanie zawór biegu jałowego oraz komputer silnika. Przedsiębiorca wykona również naprawę w motocyklach, które znajdują się w stacjach dealerskich i punktach sprzedaży Suzuki Motor Poland Sp. z o.o.. Źródło: UOKIK |
Informacje o zagrożeniu zdrowia i życia były na tyle niepokojące, że postanowiliśmy zbadać sprawę u źródła, czyli w Suzuki Motor Poland. Z niemałym zdziwieniem odkryliśmy, że rzeczywistość wygląda zdecydowanie mniej przerażająco. Oto oficjalne stanowisko polskiego oddziału firmy Suzuki:
Suzuki Motor Corporation poinformowało że w niektórych egzemplarzach modelu GSX-R1000K7 może wystąpić problem techniczny. Niewłaściwe zaprojektowanie zaworu biegu jałowego podczas uruchamiania silnika może spowodować wzrost obrotów silnika do 5000 obr/min. Po uruchomieniu silnika i ruszaniu motocyklem, zbyt wysokie obroty spowodować mogą gwałtowne ruszenie z miejsca co może doprowadzić do utraty panowania nad pojazdem. W związku z powyższym producent zdecydował się na wymianę zaworu na zmodyfikowany oraz komputera silnika.
Powyższe oświadczenie było zgodne z informacją jaka ukazała się w systemie RAPEX, która nie stwierdzała, że pojazdy objęte kampanią stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia użytkowników . Pragnę nadmienić, że producent motocykla tj. Suzuki Motor Corporation podaje, że usterka ta może wystąpić jedynie przy uruchamianiu silnika.
Oświadczenie to miało stanowić część ogłoszenia ukazującego się na stronie UOKiK. W ogłoszeniu Urzędu zawarte są informacje o zagrożeniu dla zdrowia i życia użytkowników, podczas, gdy Suzuki nigdzie takiego komunikatu nie publikowała. Jesteśmy w stanie zrozumieć, że informacje powszechnie „tuningowane" są „pod publiczkę" przez wszelkiej maści tabloidy i brukowce. Niepokoi natomiast sytuacja, w której na ewidentną manipulację pozwala sobie poważna państwowa instytucja. Co więcej mowa tutaj o instytucji, której celem statutowym jest stanie na straży spokoju klientów i chronienie ich przed tego typu manipulacjami.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzemoże wie ktoś gdzie można sprawdzić czy mój GSXR też ma wadliwy zawór wolnych obrotów (motor ze stanów) bo w suzuki polska nie bardzo chcieli pomóc..... ????
Odpowiedzwitam mam ten sam problem z wysokimi obrotami i szukam jakiegos wyjscia z sytuacji.motocykl mam z USA prosze o pomoc 607 22 00 90
OdpowiedzBardzo przepraszam, ale ponadstukonny potwór ruszający niespodziewanie i porywający ze sobą zszokowanego jeźdzca (przekręcasz stacyjkę i nagle lecisz 100 na kole) to chyba nie jest bezpieczna ...
OdpowiedzNie przesadzajmy w/w informacja jest JASNA 5000obr/min przy starcie na BIEGU JAŁOWYM!!! Więc odpalasz silnik JEDYNIE NA BIEGU JAŁOWYM i sobie siedzisz na moto więc nie ma mowy, że ci z pod dupy ucieknie. Jak widzisz że masz 5000 obr to żaden normalny jeździec gsxr nie wbije jedynki i nie puści nagle sprzęgła, żeby glebę zaliczyć. Albo powoli sprzęgło i powolutku do servisu albo gasisz moto i lawetką do servisu. NIKT NIE MÓWI, ŻE MUSISZ RUSZYĆ Z 5000obr/m !!!!!!!!!!!
Odpowiedz