Ścigacz.pl

Znamy już terminarz wyścigów supermoto, obowiązujący na sezon 2007. Bezpośrednio po ogłoszeniu kalendarza, na forach poświęconych temu sportowi zawrzało. Pojawiły się skargi, że wyścigi się nie rozwijają, że wkrótce może nawet nastąpi ich kres. Nie można się temu dziwić, jeśli w kalendarzu Mistrzostw Polski (nie mylić z Pucharem PZM) liczba miejsc, w których odbywają się rozgrywki została dość drastycznie ograniczona. O ile nie dziwię się rezygnacji z toru w Toruniu, gdzie ściganie odbywało się na nawierzchni dostosowanej do rallycrossu o tyle dziwnym jest brak w kalendarzu imprezy w Suwałkach, która zawsze na miejscu przyciągała rzesze widzów. Rozumiem także, że związek pragnie, aby odbywające się imprezy były jak najbezpieczniejsze, dlatego zaleca się ich organizowanie na obiektach spełniających wszelkie standardy bezpieczeństwa, ale organizacja imprez, które mają cały czas wyglądać tak samo spowoduje, że zarówno zawodnicy jak i kibice odwrócą się od nich.

Ciekawym wydaje się pomysł aby na torach, na których eliminacje powtarzają się spróbować odwrócić kierunek jazdy, co znacznie urozmaiciłoby przebieg rozgrywek. Tyle jeśli chodzi o minusy nowego kalendarza, z plusów możemy zobaczyć, że runda 16-17 czerwca będzie rundą Mistrzostw Europy w klasie Open. Po raz pierwszy zatem, na najlepiej przygotowanym torze będziemy mogli gościć zawodników supermoto z całej Europy. To istotna zmiana w polskich wyścigach supermoto i mamy nadzieję, że takich zmian będzie znacznie więcej w niedalekiej przyszłości.