Tomasz "Rychu" Rysio wziął udział w rundzie Mistrzostw Litwy w Supermoto.

Polski zawodnik Supermoto, Tomasz "Rychu" Rysio, wziął udział w jednej z rund Mistrzostw Litwy w Supermoto na torze Speedway Elektrenat. Tomasz wystartował w klasie Open i jak sam przyznaje, na Litwę miał bliżej niż na polskie rundy serii.

Niestety nie mogłem sobie pozwolić na zamknięcie firmy w piątek by wziąć udział w treningach na litewskim obiekcie, więc na tor dotarliśmy w dniu wyścigu, mając przed sobą jeden 10-minutowy trening wolny, a następnie kwalifikacje w których osiągnąłem 2. czas - komentował w dniu zawodów Rychu.

Niestety. mimo dobrego czasu w kwalifikacjach, w pierwszym wyścigu Polakowi dwukrotnie zgasł motocykl, który nie chciał odpalić. Strata czasowa była na tyle duża, że Tomasz był na mecie dopiero 9-ty. Dużo lepiej zakończył drugi wyścig dnia:

Ostatni wyścig wyszedł dużo lepiej, jechaliśmy grupą walcząc o 2. pozycję, no i nie zgadniecie, znów zgasłem w terenie i musiałem trochę pokręcić, ale odpalił w miarę szybko. Miałem trochę czasu aby gonić i prawie dogoniłem czołówkę. Byłem już blisko, ale niestety zaliczyłem dzwona w terenie. Ostatecznie wyścig ukończyłem na 5. pozycji.

Zadowolony Rychu dodaje w podsumowaniu, że litewska impreza była świetnie zorganizowana:

Chciałbym wspomnieć również o świetnej organizacji zawodów. Polski Związek Motorowy mógłby się od Litwinów wiele nauczyć. Wszystko było tam proste i bezproblemowe, praktycznie zero biurokracji, rejestracja zawodników, odbiór kostek i przegląd techniczny zrobiłem w dosłownie 2. minuty. Wpisowe tańsze niż u nas, widać że wszystko jest robione dla zawodników, a nie dla działaczy których tam nie widziałem. Nie było kierownika od toru, kierownika od chronometrażu, kierownika od lewego zakrętu, prawego, hopki i dołka - tak jak to wygląda w Polsce.

Kolejny start Tomasz "Rychu" Rysio planuje na rundę polskiego supermoto w Koszalinie. Więcej o startach zawodnika przeczytacie na jego facebook’owej stronie.