Supermoto Quadów w Radomiu - ostatnia runda za nami
Paweł Sobczyk deklasuje rywali. Zacięta walka pomiędzy Zińczukiem, Grochowskim i Wężykiem.
W ubiegłą niedzielę, na odnowionym w tym roku, torze kartingowym w Radomiu rozegrała się ostatnia w tym sezonie runda zawodów supermoto quadów o Puchar PZM. Słoneczna pogoda, której towarzyszyła wysoka, jak na tę porę roku temperatura mile przywitała wszystkich zawodników oraz kibiców przybyłych na zawody. Nitka toru, jaką przygotowano na rundę wieńczącą sezon 2008, nieco różniła się od tej, na której zawodnicy rywalizowali w lipcu .
Brak kostek pomiarowych to znany problem polskich zawodów supermoto. Niestety tym razem zawodnicy również musieli się bez nich obyć, a dokładność pomiarów zdobytych przez nich czasów budziły dyskusje. Przejdźmy jednak do przebiegu zawodów.
Po udanych klasyfikacjach poleposition przypadło Pawłowi Sobczykowi, który jak się później okazało, tego dnia był bezkonkurencyjny. Tuż za nim uplasował się Adam Zińczuk, a trzeci był Adam Wężyk.
W pierwszym wyścigu, tuż po starcie Paweł Sobczyk wystrzelił niczym z procy. Z minuty na minutę jego przewaga nad rywalami rosła i jemu pierwszemu pokazano szachownicową flagę symbolizującą koniec wyścigu. Większą ilość emocji przysporzyli widowni zawodnicy walczący o pozostałe miejsca na podium. Po starcie, na drugiej i trzeciej pozycji jechali kolejno Adam Zińczuk i Marcin Grochowski, jednak po kilku okrążeniach tegoroczny Mistrz Czech Supermoto Quadów , stracił pozycję na rzecz Adama Wężyka. Tuż po tym wydarzeniu, przy wejściu w teren Marcin popełnił błąd i znalazł się poza nitką toru. Kosztowało go to kilka sekund straty, których nie udało się odrobić do końca wyścigu. W rezultacie do mety na drugim i trzecim miejscu dojechali Zińczuk i Wężyk.
W biegu drugim Paweł Sobczyk po raz kolejny udowodnił, że w tym dniu on jest najlepszy. Od samego początku, aż do końca wyścigu pozostali zawodnicy mogli oglądać jedynie jego plecy. Podobnie, jak w pierwszym wyścigu kibice całą swą uwagę skupili na walce o drugie i trzecie miejsce. W połowie wyścigu drugą pozycję na rzecz Adama Wężyka stracił Adam Zińczuk, który następnie musiał odpierać ataki Marcina Grochowskiego. Jednak 23-letni reprezentant Automobilklubu Radomskiego wygrał to starcie i dojechał do mety na trzeciej pozycji. Po podsumowaniu obu wyścigów na podium staneli:
- PawełSobczyk
- AdamWężyk
- AdamZińczuk
Na ogromne brawa zasłużyła sobie trójka zawodników z klubu Raptor Rzeszów, którzy dopiero raczkują w zawodach supermoto quadów. Swą dobrą jazdą wywarli na wszystkich bardzo duże wrażenie. Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie również zasilą szeregi zawodników supermoto i staną do walki o najwyższe trofea.
Po ogłoszeniu zwycięzców ostatniej w tym sezonie rundy supermoto quadów nastąpiła koronacja najlepszej trójki klasyfikacji generalnej sezonu 2008. Zdobywcą Pucharu PZM Supermoto Quadów w sezonie 2008 został Adam Zińczuk. Oto, co nam powiedział.
"Sezon 2008 był dla mnie bardzo udany. W tym roku przesiadłem się z KTMa na Yamahę YFZ 450 i tak na prawdę przez cały sezon starałem się wyczuć sprzęt. Dzięki systematycznej pracy udało mi się zdobyć przewagę nad drugim zawodnikiem i wywalczyć puchar. Jak będzie w przyszłym sezonie, czas pokaże."
Klasyfikacja generalna Pucharu PZM Supermoto Quadów sezon 2008
Miejsce | Zawodnik | Klub | Punkty |
1. | Adam Zińczuk | Nadbużański KM | 211 |
2. | Marcin Grochowski | Automobilklub Radomski | 185 |
3. | Adam Gubański | Unia Poznań | 144 |
4. | Adam Wężyk | ATV Polska | 130 |
5. | Krzysztof Gubański | Unia Poznań | 120 |
6. | Adrian Borkowski | Nadbużański | 98 |
7. | Przemysław Sochacki | Raptor Rzeszów | 74 |
8. | Oskar Bykowski | Raptor Rzeszów | 67 |
9. | Paweł Sobczak | ATV Polska | 50 |
10. | Krzysztof Kasprzak | Quad Śrem | 40 |
11. | Leszek Szela | Raptor Rzeszów | 31 |
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze