Superbohater z Buenos Aires zdemaskowany
"My mamy teraz takie techniki jak z Discovery. Zaraz będziemy wiedzieć kogo żeś z tej klamki ustrzelił"…
Jeśli nie słyszeliście o tej sprawnie, nie szkodzi. My też nie. Wszystko to trochę brzmi jak scenariusz komiksu albo filmu "Kick Ass". Jakiś czas temu na ulicach Buenos Aires pojawił się, ekhm, superbohater w przebraniu, który poruszał się motocyklem. Zajmował się, co zapewne można wydedukować, walką ze złem. Sprawy nieco się skomplikowały kiedy okazało się, że superbohater nosi przy sobie broń i bynajmniej nie jest to proca ale pistolet z ostrą amunicją. Menganno, bo tak zwie się nasz bohater, wpadł w poważne kłopoty, kiedy strzelił do trzech bandziorów ze swojej klamki.
Okazało się, że superbohater to były policjant, który w swojej "formie" osiągnął wielką popularność (jego profil na Facebooku ma prawie 40 tys. fanów). Menganno umieścił zdjęcia ze śladami po kulach i stwierdził, że strzelał w obronie własnej, ale z kolei policja twierdzi, że strzały zostały oddane ze środka samochodu. Cóż, sprawa wydaje się śliska. Ale dobrze wiedzieć, że ktoś na poważnie myśli o walce z bandziorami.
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeby³ kiedy¶ taki superbohater, Wielki Orgazmo siê chyba zwa³...ten to miesza³ oj miesza³ :)
OdpowiedzRaczej chybiony pomys³. Przyk³ad: Kto¶ podlatuje do mnie i wyrywa telefon, doganiam go, dostaje z gar¶ci i odbieram co moje, w tym momencie wpada superbohater. Kto dostanie kulê? Superbohaterom ...
OdpowiedzTo nie goñ przestêpcy - superbohater go ukarze! Tylko z³oczyñcy boj± siê superbohaterów!!
Odpowiedz