Jak co roku w maju wszystkie miasta uniwersyteckie obchodzą studenckie święto - juwenalia, czyli „wątrobo wytrzymaj jeszcze trochę". 17 maja w olsztyńskim miasteczku uniwersyteckim Kortowo główną atrakcją były pokazy stuntu grupy Wheelieholix, reprezentowanej przez czołowych stunterów tego squad'u czyli: Beka, Moka, Kubę oraz Kwiata. W sobotnie południe żacy, chwiejnym krokiem, licznie ściągali na miejsce pokazów, niektórzy z odciśniętymi śladami trawy bądź ławki na twarzy. Wiadomo, w juwenalia nie każdemu jest dane dotrzeć do łóżka.

Miejsce pokazów wyglądało niczym sala wykładowa: z jednej strony trybuny, a z drugiej wysoki obrośnięty trawą wał. Kiedy już to swoiste audytorium zapełniło się do ostatniego miejsca, na plac wjechali „wykładowcy" Stuntu. Nasi dzielni Profesorowie Habilitowani Jazdy na Jednym Kole dali wspaniały pokaz umiejętności, studenci zdzierali gardła, studentki piszczały, a wszystkim puchły ręce od braw.

Nie sposób nie wspomnieć też o 5-letnim Piotrku, synu jednego z członków Wheelieholix, który jeździł razem ze starszymi kolegami, a nawet palił gumę na swoim stunt mini-bike'u! Uwaga, Piotrek jeździ już od 2 lat! Aż strach pomyśleć co będzie robił, gdy trochę podrośnie!

Stunt show uatrakcyjniły młode tancerki z grupy D:IME. Pokazy zakończyły się wystrzałami opon i wielka chmurą dymu. Mamy nadzieje ze studenci naładowani dużą dawką adrenaliny nie roznieśli miasteczka uniwesyteckiego!

Wieczorem tradycyjnie „wykwintny melanż" w jednym z olsztyńskich klubów doprowadził stunt kadrę profesorską do utraty pamięci. Jednak jak mawiają mądre chińskie przysłowia: „czego się nie pamięta, tego nie było"...

Krzysztof Adamski
www.stuntdays.com