Straż Graniczna zatrzymała busa z kradzionymi motocyklami
Tym razem przestępcy długo nie nacieszyli się swoim łupem. Wartość dwóch odzyskanych motocykli to ok. 90 tys. zł.
W ostatni wtorek doszło do pościgu i zatrzymania towarowego busa. Nad ranem funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placów w Świecku postanowili zatrzymać do kontroli jeden z pojazdów, który przekroczył granicę. Ale kierowca nie zareagował na sygnały dźwiękowego oraz świetlne, zjechał z autostrady i skierował się w kierunku Słubic. Za wiaduktem ponownie wjechał na A2, ale tym razem pod prąd, kontynuując niebezpieczną jazdę do MOP Gnilec, gdzie zawrócił. Podczas tego manewru z samochodu wyskoczyły dwie osoby.
Kierowca ponownie pojechał w kierunku Słubic, wprost na blokadę zorganizowaną przez Straż Graniczną. Ale mężczyzna zdążył wyskoczyć z busa i uciec. W części transportowej porzuconego pojazdu funkcjonariusze znaleźli dwa motocykle (Triumph Tiger Sport oraz Ducati Monster 797) na niemieckich rejestracjach, które kilka godzin wcześniej zostały skradzione w Berlinie. Wartość motocykli oszacowano na 90 tys. zł.
Samochód dostawczy wraz z motocyklami został zabezpieczony na parkingu strzeżonym, natomiast służby prowadzą czynności wyjaśniające w celu zidentyfikowania i zatrzymania sprawców.
Niestety kradzież motocykli to wciąż poważny problem. Zgodnie z danymi Biura Prasowego Komendy Głównej Policji, w zeszłym roku w Polsce skradziono 1280 jednośladów. W tej liczbie zawarło się 1037 kradzieży z terenów otwartych oraz 341 kradzieży z włamaniem. Najwięcej przestępstw odnotowano na Dolnym Śląsku, gdzie zginęło 235 jednośladów. Co ciekawe, w 2020 r. liczba ta wynosiła 138 szt., a w 2019 - 189 szt.
Najmniej sprawnie złodzieje działali na Podlasiu, gdzie skradziono 16 maszyn. Do tego aż trzy województwa mają tendencję spadkową w ciągu ostatnich trzech lat. W Wielkopolsce w 2019, 2020 i 2021 r. zginęły kolejno 82, 73 i 72 motocykle. Na Podkarpaciu wynik wynosi 46, 40 i 31 szt. Dość spektakularnie przedstawia się Dolny Śląsk, gdzie odnotowano kolejno 256, 244 i 235 kradzieży.
Motocykle najczęściej ginęły z parkingów niestrzeżonych. W 2021 r. z takich miejsc zniknęło 346 maszyn. Na drugim miejscu są podwórka i posesje z wynikiem 200 szt. Na trzecim miejscu znalazły się obiekty określane w statystyce jako "droga, jezdnia", gdzie doszło do 141 kradzieży. Garaże podziemne również nie należą do bezpiecznych miejsc, ponieważ skradziono z nich 127 jednośladów. Najbezpieczniejsze miejsca to parkingi strzeżone (3 kradzieże) oraz okolice sklepów i obiektów handlowych (9 kradzieży). Jednocześnie w 2021 r. policja odnalazła 163 motocykle i 265 motorowerów.
Dlaczego złodzieje ryzykują kradzież motocykli zza granicy i przewożą je do naszego kraju? Przede wszystkim liczą na utrudnioną identyfikację pojazdów zarejestrowanych i używanych w innym państwie. Jakie są dalsze losy skradzionych motocykli? Przestępcy rozbierają je na części, które potem sprzedają na portalach ogłoszeniowych. Niektóre maszyny są przerabiane, pozbawiane cech szczególnych i odsprzedawane po bardzo atrakcyjnej cenie.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze