Sprzedaż motocykli w Ukrainie i Rosji. Jak oba rynki radzą sobie podczas trwającej wojny?
Wydawałoby się, że trwająca w Ukrainie wojna i sankcje nałożone na Rosję mocno uderzą w tamtejsze rynki motocyklowe. Tymczasem opublikowane dane wskazują na zupełnie inny obraz sytuacji. Jak radzą sobie Ukraińcy i Rosjanie? Zaglądamy do raportów rejestracji jednośladów.
W Ukrainie dane na temat rejestracji jednośladów są podawane przez tamtejszy Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego. Ostatni raport pochodzi z okresu od 1 stycznia do końca maja. Wskazuje on, że w samym maju zarejestrowano 7,4 tys. nowych i używanych motocykli. Od 1 stycznia na ukraińskie drogi wyjechało 26,3 tys. nowych i używanych maszyn. Rynek rozkłada się mniej więcej po połowie. W maju 48,7 proc. udziału miały motocykle nowe, a 42,8 proc. - używane pochodzące z importu. Jednocześnie tegoroczna dynamika ukraińskiego rynku jest gorsza niż przed rokiem.
Jeśli chodzi o używane motocykle już zarejestrowane w Ukrainie, to w maju największą popularnością cieszyły się marki Honda, Yamaha oraz Suzuki. W pierwszej dziesiątce znalazły się też Kawasaki (6. miejsce) i BMW (7. miejsce). Są też znane nam Loncin i Bajaj, które zamykają top 10. W przypadku sprowadzanych motocykli używanych w top 10 maja znalazły się Honda, Yamaha, Suzuki, Kawasaki, Harley-Davidson, BMW, Ducati, Triumph, Indian oraz KTM. Rynek nowych motocykli okupują marki z Chin i Indii. W maju na podium znalazły się Spark, Lifan oraz Musstang.
Dane z Rosji pochodzą z kilku źródeł. Według portalu Motorcycles Data od 1 stycznia do końca maja Rosjanie kupili ponad 20 tys. nowych jednośladów, a rynek urósł o 13,6 proc. Sprzedaż motocykli wzrosła o 14,6 proc., a motorowerów spadła o 31 proc. Najmocniejsze marki to Regulmoto, Motoland, Racer oraz Bajaj. Te trzy pierwsze to brandy sprzedające chińskie projekty pod własną nazwą. Niektóre z nich można też kupić w Polsce.
Rosjanie stracili dostęp do wielu marek po tym, jak zaatakowali Ukrainę i zostali objęci sankcjami. Zdarzają się jednak firmy, które zajmują się reeksportem nowych motocykli oraz części do nich. Nabywcy mogą jednak mieć problem chociażby z gwarancjami na takie maszyny. Najpopularniejszą z nich wydaje się być Avtodom, a przynajmniej o niej jest najgłośniej w rosyjskich mediach motoryzacyjnych.
Bardziej szczegółowe dane Avtostat pokazują, że np. w pierwszym kwartale 2024 r. Rosjanie kupili 9139 motocykli używanych oraz 3516 nowych. W rankingu marek na pierwszych miejscach znalazły się Regulmoto, Racer, Voge, Bajaj i Motoland. Jeżeli chodzi o motocykle używane, to sytuacja jest analogiczna, jak w przypadku rynku ukraińskiego. Rosjanie stawiają na Hondę, Yamahę i Suzuki. Dalej znalazły się BMW, Kawasaki i Harley-Davidson. Sami Rosjanie chętnie przesiadają się na motocykle ze względów ekonomicznych. Według oficjalnych danych, w 2022 r. wydano 55 tys. praw jazdy kat. A1 i A, a w 2023 ta liczba wynosiła już prawie 70 tys. dokumentów.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze