tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Sportowe Egzotyki - Yamaha YZF-R7
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Sportowe Egzotyki - Yamaha YZF-R7

Autor: Krasek 2005.03.24, 21:18 12 Drukuj

Jako pierwsza powstała R1. Potem zachwycaliśmy się R6. W 1999 roku sportową serię motocykli Yamahy spod znaku "R" uzupełniono rewolucyjną maszyną, była to Yamaha YZF-R7 OW-02.

Cel był jeden - zdeklasować rywali... na torze. Zainstalowanie oprzyrządowanie, dopuszczającego siódemkę do ruchu po mieście, było czystą formalnością, ponieważ zabieg ten stanowił przepustkę do udziału w mistrzostwach Superbike, Endurance oraz innych. Wyprodukowano dokładnie 500 sztuk tego bolidu, tyle, ile wymaga regulamin Superbike, aby dany motocykl mógł stanąć na starcie. Nie wystarczy gruby portfel, aby zasiąść za sterami tego rasowego Superbike'a, tu liczą się rzeczywiste umiejętności jeździeckie! Tej maszyny nie wolno oddać w pierwsze lepsze ręce.

NAS Analytics TAG

Początki Yamahy

Założycielem był Torakusu Yamaha, który w roku 1889 zbudował swój pierwszy fortepian i pewnie nie spodziewał się tego, że za jakiś czas z jego fabryki wyjadą jednoślady, które znajdą się w czołówce motocykli świata. W 1950 roku rozpoczęto budowę silnikowych pojazdów jednośladowych, skutkiem takiej decyzji były efekty II Wojny Światowej, po której wzrosło zapotrzebowanie na tanie środki transportu.

Pierwszego lipca 1955 roku firma ta zaczęła funkcjonować jako samodzielne przedsiębiorstwo pod nazwą "Yamaha Motor Company". Dwa lata później, w 1957 roku wprowadzono model YD1 250cc, z dwoma cylindrami. Konstrukcyjnie wzorowany był na Alderze MB 250, który był pierwszym motocyklem z serii doskonałych dwusuwowych, dwucylindrowych maszyn o pojemności 398cc (produkowanych do dzisiaj).

W 1960 Yamaha rozpoczęła eksport swoich jednośladów do USA - firma rozwijała się. Jak przystało na ambitny koncern nie pomijano kwestii maszyn o specyfikacji wyscigowej, w 1961 roku japoński producent motocykli po raz pierwszy pojawił się na scenie (legendarnych już) zawodów TT (Tourist Trophy).

W roku 1969 wprowadzono pierwszy czterosuw - model XS1 o poj. 654cc, rozrządem OHC i dwoma cylindrami w rzędzie.Yamaha oferowała maszyny przeznaczone do jazdy w terenie jak i po asfalcie. Z powodu zaangażowania w sporty terenowe konstruktorzy musieli opracować nowy typ zawieszenia, mianowicie tzw. "single shock". Pierwszym motocyklem z grupy czterosuwów nowej generacji był model XS750 ( trzy cylindry, wałek napędowy oraz rozrząd DOHC). W dalszej kolejności ukazywały się silniki o pojemnościach od 500cc do 1100cc co podkreślało fakt, że Yamaha odchodzi od opcji silników dwusuwowych. Rok 1982 był rokiem czterosuwowych, widlastych dwucylindrowców. Dwa lata później świat dowiedział się o RZ500, zbudowanym na podstawie doświadczeń z GP (dwa wały korbowe, 500cc, ukł.V4).

Era prawdziwych ścigaczy nadeszła wraz z Yamahą R1 w roku 1998. Mocny silnik, niewielka (ówcześnie) masa oraz agresywna stylistyka. Mimo tego sukcesu nie zatrzymywano się w ewolucji, pragnienie zawładnięcia torami wyścigowymi doprowadziło do narodzin modelu sportowego o oznaczeniu OW-01, korzystając z doświadczenia zdobytego na przykładzie OW-01 stworzono prawdziwego gladiatora, który wszedł na arenę w roku 1999 z takim hukiem, że echo słychać do dziś. Była to piękna i szybka Yamaha YZF-R7 OW-02 wyprodukowana w liczbie 500 wykonanych ręcznie egzemplarzy.

Produkowano jeszcze późniejsze roczniki kończąc na tym z 2002 roku.

Wnętrze wojownika - silnik

Pierwszym Superbikiem Yamahy był OW-01, na którego przykładzie zdobywano doświadczenie w dziedzinie konstruowania motocykli na tor. Aby zwyciężać na torze trzeba mieć asa w rękawie i niewątpliwie takim jest silnik R7. Ta maszyna pod względem konstrukcyjnym jest podobna do swojej siostry Yamahy R1. Bez wątpienia jednak jest dużo szybsza i niebezpieczniejsza, dlaczego?

Na pierwszy rzut oka to co kryje się po owiewkami może wydawać się znajome i nie takie niezwykłe jakie w istocie jest, wszak to zwykła czterosuwowa, rzędowa czwórka... Tak naprawdę silnik jest ewolucją czterocylindrowego, dwudziestozaworowego bloku serii "R". Dysponuje on pojemnością skokową 749cc. W tym przypadku nie oszczędzano na materiałach. Każdy z dwudziestu zaworów oraz korbowody wykonano z tytanu, bardzo wytrzymałego materiału. Powierzchnie robocze tłoków były elektrolitycznie niklowane. Wtrysk paliwa jest sterowany elektronicznie, zastosowano po dwa wtryskiwacze na cylinder. Rozrząd DOHC. W tej maszynie spotkamy się także z rewolucyjnym układem regulacji momentu obrotowego, który ma na celu zapobieganie utracie przyczepności tylnego koła. Całość obsługuje sześciostopniowa skrzynia biegów, a napęd jest przenoszony z silnika na tylne koło za pomocą klasycznego łańcucha.

Silnik rozwija niebagatelną moc 162 KM (w wresji niestłumionej), która dostępna jest przy 14 000 obr/min. Maksymalny moment obrotowy jaki można uzyskać wynosi 97 Nm przy 11 000 obr/min.

Nawet w świetle dzisiejszych osiągnięć techniki z dziedziny silników motocyklowych, wynik jaki uzyskała siódemka prezentuje się dumnie. Moc w zestawieniu z niewielką masą własną pojazdu (165 kg) daje nam w efekcie prędkości maksymalne oscylujące wokół 300 km/h.W przypadku maszyny sportowej przeznaczonej do ścigania się w mistrzostwach świata zarówno dobre przyspieszenie, jak i przyzwoita prędkość maksymalna są bardzo pożądane. Zrywność to atut na krótkich i krętych torach zaś szybkość to wymagana cecha maszyny na odcinkach z przewagą delikatnych łuków oraz długich prostych (np. Hockencheim w niemczech - 6,815 km).

Zwinność wojownika - podwozie

Nie ulega wątpliwości, że aby odnosić sukcesy w rywalizacji na torze należy dysponować nie tylko dużą mocą ale i jak najniższą masą własną motocykla. Konstruktorzy wywiązali się z zadania wzorowo, masa własna R7 wynosi 165 kg. Sukces (bo tak to należy nazywać) odniesiono dzięki zastosowaniu lekkiej ramy typu Deltabox wykonanej z aluminium. Rama przypomina te stosowane w motocyklach Yamaha 500cc. Stosowano wiele zabiegów mających obniżyć masę do minimum, między innymi przez zastosowanie 23 litrowego zbiornika paliwa wykonanego z aluminium czy jednoosobowego siodła.

Zwrotność niezbędną do sprawnego pokonywania łuków na torze uzyskano dzięki krótkiemu rozstawowi osi przy ostrzejszym kącie nachylenia główki ramy. Ale zwinność to nie wszystko, skoro maszyna wyciąga około 300 km/h to należy zadbać o jej stabilność przy tak wysokich prędkościach. Pożądaną stabilność zagwarantował wahacz zamocowany blisko środka ciężkości motocykla - rozwiązanie to sprawdziło się na torach.

Z przodu R7 amortyzowana jest przez widelec upside-down (43mm) wyprodukowany przez firmę Ohlins, posiada pełen zakres regulacji naprężenia wstępnego oraz tłumienia. Z tyłu zamocowano pojedynczy amortyzator monocross. Jak przystało na superbike'a zawieszenie zestrojone jest twardo, co na naszych drogach było by utrapieniem dla szczęśliwca posiadającego jeden z 500 egzemplarzy tej niezwykłej maszyny.

Hamulce prezentują raczej niezmienną i klasyczną formę, z przodu dwie tarcze o średnicy 320 mm każda, które obsługują czterotłoczkowe zaciski natomiast z tyłu zastosowano pojedynczą tarczę o średnicy 245 mm, z którą współpracuje dwutłoczkowy zacisk. Siłę hamowania można zwiększyć dzięki wstawieniu przewodów hamulcowych w stalowym oplocie. Polega to na tym, że zwykłe przewody posiadają określony zakres elastyczności, która obsorbuje pewną część siły hamowania. Przewody w oplocie stalowym mają elastyczność ograniczoną do minium, co pozwala na uzyskanie większej siły hamowania ale przede wszystkim dokładniejszego czucia dozowalności tej siły. Po za tym stosuje się jeszcze wymianę klocków hamulcowych oraz wiele innych usprawnień.Każda z tych metod może zostać zastosowana w R7, pozostaje tylko pytanie po co rasować rasową już maszynę? Sprawa ma się inaczej gdy wybieramy się na tor gdzie OW-02 czuje się jak ryba w wodzie. A dowodem na to są liczne trofea zdobyte na wyścigach mistrzostw świata różnych klas i kategorii.

Wyścigowa przeszłość R-siódemki

Zgodnie z założniem koncernu Yamahy, ich dziecko czyli OW-02 miało zawojować jedynie tory wyścigowe, wyprodukowanie 500 sztuk w wersji ulicznej było formalnością mającą za zadanie spełnić wymogi homologacyjnie F.I.M. Naturalnie pół tysiąca egzemplarzy stanowiło nie lada gratkę dla dzianych maniaków - maszyna została sprzedana na pniu, ten kto sie załapał na jedną sztukę miał szczęście. Atmosferę podgrzewał fakt, że każdy jednoślad tego cuda złożony został ręcznie.

Gdy R7 miała już otwartą drogę na start w różnych zawodach, rozpoczął się nowy etap wyścigów który zapisał się na kartach historii sportu motocyklowego. Świadczą o tym między innymi wyniki jakie uzyskała w historii serii Mistrzostw Świata Superbike (WSBK). Nie będe rozpisywał się o historii WSBK ponieważ nie o tym traktuje powyższy artykuł, jednakże kilka istotnych faktów wymaga przypomnienia .

W roku 1999 możliwości R7 pokazał urodzony w Aichi w Japonii Nitro Nori ( Noriuki Haga), który zajął siódmą pozycję w generalce. Było spore osiągnięcie zarówno dla zawodnika jak i samej maszyny.

Ok, Nitro się dopiero zaznajamiał z nowym kolegą w sezonie '99, ale gdy już wyczuł o co chodzi w prowadzeniu R7 zmiażdżył konkurencję zajmując drugą po Colinie Edwardsie pozycję w klasyfikacji ogólnej zdobywając tym samym wicemistrzostwo świata!!! Objechał takie sławy jak Troya Corsera, Pierfrancesco Chili, Troya Baylissa oraz innych świetnych zawodników.

Oprócz tego OW-02 odnosiła sukcesy w wyścigach World Endurance gdzie jedną z R7 pod swoją opieką miał team BIKE SHOP. Tuż obok ZX-7R, GSX-R 750 oraz RC-45 Yamaha YZF-R7 OW-02 zapisała się w pamięci motocyklistów jako rasowy i niezapomniany superbike.

Stylistyka

Stylistyka jest po prostu piękna. Obudowa motocykla została przemyślana pod każdym względem, całość testowano w tunelach aerodynamicznych. W efekcie uzyskano zadowalające wyniki, OW-02 tnie powietrze jak masło a przy tym wygląda bardzo agresywnie. Po zajęciu miejsca za sterami tego myśliwca zobaczymy klasyczny analogowy obrotomierz a obok nowoczesny wyświetlacz pokazujący z jaką prędkością jedziemy (czyt. jak wysoki mandat zapłacimy).Całość prezentuje się podobnie do YZF-R1, która obecnie zajmuje miejsce R7 w WSBK (w sezonie 2005 Noriuki Haga dosiada właśnie R1).

Reasumując...

Dochodzi się do wniosku, że motocykl ulepiony z takiej gliny jest zabójczy pod każdym względem, tak wygląda i taki jest dla niedoświadczonych kierowców. Kierunkowskazy, lampy, lusterka (na R7 raczej nie trzeba patrzeć za siebie) mówiąc wprost są tylko środkiem na drodze do celu - uzyskanie homologacji...

R7 udostępnia jego właścicielowi osiągnięcia techniczne wprost z toru i tu kończą się żarty. Należałoby chyba dziękować panom z Yamahy że skazali na śmierć tylko 500 osób (czarny humor... ) wypuszczając na ulicę dokładnie tyle dzikich superbike'ów.

Cena jest wysoka ale Yamaha jest jej warta, przecież to zaledwie około 32 000 dolarów amerykańskich...

Zapewne niektórzy zadają sobie pytanie dlaczego by nie kupić tańszej R1, albo R6. Przecież te modele są tańsze a ich osiągi wcale nie rozczarowują. Odpowiedź jest prosta, R7 ma w sobie "to coś" ... ducha ściganta.

Dane techniczne - Yamaha YZF-R7 OW-02

Silnik: czterosuwowy, czterocylindrowy, rzędowy, rozrząd DOHC, 5 zaworów na cylinder, chłodzony cieczą,
Pojemność skokowa: 749cc
Średnica x skok tłoka:
72 x 46
Moc maks.: 162 KM przy 14 000 obr/min
Maks. moment obrotowy : 97 Nm przy 11 000 obr/min
Zasilanie : elektroniczny wtrysk paliwa, dwa wtryskiwacze na cylinder
Przeniesienie napędu : sprzęgło wielotarczowe mokre, sześciostopniowa skrzynia biegów, łańcuch
Zawieszenie : przednie- widelec teleskopowy upside-down 43mm, tylne-wahacz, pojedynczy amortyzator monocross
Hamulce: przednie- 2 x tarcza 320 mm, zaciski czterotłoczkowe, tylne - tarcza 245 mm, zacisk dwutłoczkowy
Ciężar własny: 165 kg
Pojemność zbiornika paliwa : 23 litry
Wysokość siodła : 840 mm
Prędkość maksymalna: 295 km/h

Adres witryny internetowej Yamahy : www.yamaha.com

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 8
Poka¿ wszystkie komentarze
Autor:a$ka 25/12/2007 16:48

kocham to cudo ;***

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG
Tagi

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górê