Specjaliści przekonują: korki znikną, jeśli przesiądziesz się na motocykl
Korki w miastach można całkowicie wyeliminować. Jak? Wystarczy, aby 25% kierowców przesiadło się na motocykle - wynika z badań przeprowadzonych w Belgii.
Dla każdego motocyklisty sprawa jest oczywista - poruszanie się jednośladem po mieście skraca czas podróży kilkakrotnie, poza tym kwestia parkowania jest znacznie łatwiejsza do ogarnięcia niż w przypadku samochodu.
Belgijscy specjaliści od ruchu drogowego postanowili sprawdzić jak można wykorzystać ten fakt do zmniejszenia korków w miastach. Rezultaty ich badań okazały się zdumiewające - jeżeli zaledwie jeden na dziesięciu kierowców zdecydowałby się zamienić samochód na jednoślad, korki zmniejszyłyby się o 40%, a ilość miejsc parkingowych wzrosłaby o 20%.
Jeszcze ciekawiej wygląda kolejne badane zagadnienie - badacze sprawdzili co zrobić, by korki wyeliminować całkowicie. Okazało się, że dla osiągnięcia tego efektu, na jednoślady musiałoby przesiąść się 25% kierowców. Zniknęłoby także większość problemów z miejscami parkingowymi - na jednym miejscu dla samochodu mogą zmieścić się nawet cztery motocykle.
Steve Kenward, dyrektor generalny Stowarzyszenia Przemysłu Motocyklowego, które opublikowało wyniki badania, twierdzi że kierowca, który przesiada się na motocykl, może zyskać równowartość dodatkowych czterech dni urlopu rocznie. Wszystko przez znaczne oszczędności czasu podczas dojazdu do pracy. Średnio są to w roku 32 godziny.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeWbrew pozorom jazda na jednośladzie wymaga więcej energii do prowadzenia niż w samochodzie, do tego większy hałas od szumu w kasku, i oddychanie spalinami, a także ryzyko wywrotki na początku ...
OdpowiedzArtykuł jednak był o zmieszczanieniu korków. W sumie ciekawe jak w sumie niewielka nawet migracja z auta na moto znacznie wpływa na usprawnienie ruchu w mieście a co za tym idzie na samopoczucie wszystkich uczestników ruchu a nie o samych przyjemnościach jazdy na moto co zostało zawarte w komentarzu :)
OdpowiedzCzy ostatni akapit odnosi się do sytuacji kiedy jeździmy motocyklem przez okrągły rok, każdego dnia? Nie wiem jak w Belgii, ale w Polsce raczej nie można byłoby mówić o tak dużej oszczędności ...
OdpowiedzZależy od samego dojazdu. Ja dystans do pracy motocyklem pokonuje w 20-25 min, natomiast samochodem, ze względu na korki, 40-45 min . Co daje 40 min ( w obie strony ) zaoszczędzone na każdy dzień, w którym dojeżdżam motocyklem. Dodając do tego takie lato jak mamy w tym roku to 32h rocznie to żaden wynik ;)
OdpowiedzOj chyba coś źle policzyłeś. Sezon można spokojnie liczyć kwiecień - listopad (a jak masz skuter to marzec - grudzień, albo i lepiej). 8 miesięcy po średnio 20 dni pracy - urlop 10 dni = 150 dni x 40 minut = 100 godzin = 5 dni (a raczej dób) :) A jak masz skuter to zbliżasz się do 7.
Odpowiedz