Sobczyk Quad Racing Team zadowolony z zawodów we Freiburgu
Adam Wężyk zalicza bardzo udany debiut w I rundzie Mistrzostw Szwajcarii Supermoto Quadów
Paweł Sobczyk i Adam Wężyk z zespołu Sobczyk Quad Racing Team, pomimo dużych kłopotów z maszynami udział w pierwszej rundzie Mistrzostw Szwajcarii Supermoto Quadów zaliczają do udanych. Z występu we Freiburgu szczególne powody do radości ma debiutujący w zagranicznych zawodach Adam Wężyk, który drugi wyścig w klasie 450 ukończył na bardzo wysokim drugim miejscu. Niestety w wyniku problemów z maszyną w pierwszym wyścigu 16-latek z Płocka ostatecznie zawody ukończył na 7. miejscu z wynikiem 26. punktów.
Z jeszcze większymi problemami technicznymi borykał się Paweł Sobczyk. Już podczas treningów w quadzie Pawła awarii uległ tłumik i kosz sprzęgłowy. Dzięki pomocy innych zawodników udało się naprawić usterki i Sobczyk mógł wystartować w treningach kwalifikacyjnych. Jednak to nie był koniec niespodzianek, gdyż już po drugim okrążeniu w quadzie BM Aprilia, której dosiada starszy z członków zespołu Sobczyk Quad Racing Team pękł tylny amortyzator. Ostatnią deską ratunku było wypożyczenie pojazdu, na którym to Paweł ukończył wyścigi kolejno na 8. oraz 5. pozycji uzyskując tym samym 29. punktów i 6. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Oto, jak Paweł Sobczyk ocenia występ zespołu w niemieckim Freiburgu:
„Pomimo ogromnych problemów z maszynami jestem zadowolony z występu naszego zespołu w pierwszej rundzie Mistrzostw Szwajcarii Supermoto Quadów. Najbardziej cieszę się z wyniku Adama. Świetnie pojechał w drugim wyścigu i gdyby nie awaria quada w pierwszym biegu to na pewno zająłby dużo wyższą lokatę. Mi natomiast udało się odnaleźć właściwe nastawy zawieszenia, dzięki czemu uzyskiwałem w treningach czasy lepsze od pozostałych zawodników. Niestety pech sprawił, że musiałem w wyścigach wystartować na słabszym i gorzej przygotowanym quadzie. Stąd dopiero 6. miejsce w klasyfikacji generalnej."
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze