Śmiertelny wypadek podczas WSBK w Moskwie - Andrea Antonelli nie żyje
Przykre wiadomości dotarły do nas z Moskwy, gdzie odbywała się właśnie runda WSBK i WSS. Andrea Antonelli, 25 letni Włoch zginął podczas przerażającego wypadku w czasie obfitych opadów deszczu na torze. Grupa zawodników straciła panowanie nad swoimi maszynami i wpadła w poślizg. Antonelli upadł przy prędkości 250 km/h na swoim Kawasaki ZX-6, kiedy najechał na niego jego rodak Lorenzo Zanetti, który w tych warunkach nie miał żadnych szans uniknąć zderzenia. Zawodnik uderzył motocyklem w głowę Włocha z potężną siłą. Pomimo szybkiej akcji służb ratowniczych i natychmiastowego przewiezienia zawodnika do centrum medycznego tuż przy torze, nie udało się go uratować.
Reklama
Bezpośrednią przyczyną śmierci było uderzenie Hondy Zanettiego w kask Andrea Antonelliego, co potwierdzili lekarze. Wszystkie dalsze wyścigi zostały natychmiast odwołane i nie będą wznowione. Andrea Antonelli kilkanaście razy stawał na podium w klasie European Superstock 1000 oraaz European Superstock 600.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeAby niektóre tematy komentować to trzeba do nich ..dorosnąć.Motocykliści pożal się Panie Boże..
Odpowiedz[*]
OdpowiedzTak mnie właśnie zastanawiało dla czego nie ma 2 wyścigu SBK. Szkoda chłopaka!
Odpowiedzalbo rowerek na 3 kołach , on w tym wieku 25-u lat był bardziej doswiadczony niz ty przez całe zycie będziesz
Odpowiedz[*]
OdpowiedzA mogli mu rodzice zegarek, albo gameboya kupić po gimnazjum, a nie motocykl. To na pewno tego wina, przecież Ścigacz się nie myli i w tym sezonie mocno edukuje "motocyklistów - obsrańców" jakie są...
Odpowiedzach zawsze się taki pseudo znawca jak ty znajdzie, który wie więcej niż wszyscy..szkoda mi takich ludzi jak ty..pewnie w dzieciństwie byłeś gwałcony przez ojca
OdpowiedzRobił to co kochał , i komentarze typu ten są tu zbędne..
OdpowiedzTobie powinni kupić game-boya ...
Odpowiedza tobie mogli kupic kolorowanke zamiast komputera i internetu...
Odpowiedz