Prawie 160 motocyklistów i motocyklistek ćwiczyło technikę jazdy na pierwszym Wrocławskim Święcie Motocyklisty, które odbyło się w ostatnią niedzielę na Stadionie Wrocław.

Przy pięknej pogodzie kolejne grupy motocyklistów przybywały na Stadion Wrocław, by pod okiem profesjonalnych instruktorów doskonalić swoją technikę jazdy. Mimo nazwy "wrocławskie", na treningi przyjechali uczestnicy nie tylko z tego miasta. Pojawiły się rejestracje z Poznania, Świdnicy, Legnicy, a nawet Częstochowy, co może świadczyć o sporym rozgłosie tej imprezy.

Treningi prowadzone były przez dwóch instruktorów, dobrze znanych we wrocławskim środowisku motocyklowym. Oscar Kubicki wyjaśniał zagadnienia związane z awaryjnym hamowaniem i znaczenie używania obu hamulców, pod jego okiem uczestnicy trenowali także wolny slalom i wolną jazdę.

Drugi instruktor, Bart Tymoszuk, wraz z mechanikami z serwisu Dragtech, sprawdził stan techniczny każdego motocykla biorącego udział w szkoleniu. Następnie szczegółowo omówił fizykę jazdy motocyklem. Potem uczestnicy ćwiczyli zmianę biegów w górę bez sprzęgła i ich redukcję z przegazówką.

Nad bezpieczeństwem uczestników czuwali ratownicy medyczni, a partnerzy stowarzyszenia zapewnili chętnym masaż. Na miejscu pojawił się także foodtruck.

Organizatorem Wrocławskiego Święta Motocyklisty było Wrocławskie Stowarzyszenie Motocyklistów - młoda, lecz bardzo prężnie działająca organizacja non-profit, której celem jest integracja środowiska poprzez doskonalenie umiejętności. W planach są kolejne imprezy.