tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Skandal w Ekstralidze?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Skandal w Ekstralidze?

Autor: Daniel Kapica 2008.04.13, 01:08 Drukuj

Wiele kontrowersji budzi przełożenie spotkania pomiędzy Unią Tarnów i ZKŻ-em Kronopol Zielona Góra. W ostatnim tygodniu dużo działo się wokół tej sprawy, spójrzmy zatem na to wszystko jeszcze raz od samego początku.

Jest sobota 5 kwietnia. Drużyna Kronopolu przyjeżdża do Tarnowa wieczorem. Wita ich padający deszcz. W nocy opady całkowicie ustają i wszyscy łącznie z miejscowymi kibicami przekonani są o tym, iż spotkanie zostanie rozegrane. Tak się jednak nie stało. Następnego dnia w Gazecie Wyborczej całą sprawę komentował prezes zielonogórskiej ekipy Robert Dowhan:

Nie boje się tego powiedzieć, uważam, że tarnowianie zrobili wszystko by odwołać mecz. Jeszcze w piątek wieczorem zapewniali nas, że możemy spokojnie przyjeżdżać, bo prognozy pogody są optymistyczne, a tor dobrze przygotowany. No to my w Tarnowie stawiliśmy się już w sobotę. Na miejscu nie było oznak deszczu, później też nie padało, w niedzielę rano tylko trochę posiąpiło. Ale gdy przyjechaliśmy na stadion tor wyglądał jakby nad nim przeszło oberwanie chmury. Tylko dlaczego wszystko wokół było suche, tego nie wiem. Poza tym gospodarze od rana nie rozbili nic by poprawić stan nawierzchni. W sobotę Hougaard w rozmowie telefonicznej z Iversenem dziwił się, że nasz zawodnik w ogóle wybiera się do Polski, skoro mecz ma być przełożony. Mówił, że jest w Tarnowie i tor nadaje się do jazdy. Podobno żużlowcy Unii chcieli trenować, ale nie dostali na to zgody, bo kierownictwo klubu przekazało im, że meczu najpewniej nie będzie. Zaproponowaliśmy tarnowianom kilka innych terminów, ale oni w ogóle nie chcieli o nich rozmawiać. To kolejny dowód na to, że celowo odwołali pojedynek. Niewykluczone, że zgłoszę zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia udziałowców Speedway Ekstraligi, bo nie godzę się na takie traktowanie rywali.

 

Wtorek 8 kwietnia br.

Prezes Dowhan stawia kolejne zarzuty Unii Tarnów:

Nie udało się nam dogadać, gdyż Unia Tarnów nie chciała porozumienia co było widać wczoraj. My wysłaliśmy cztery propozycje terminów spotkania 9,11,19 oraz 27 kwietnia. Działacze Unii przesłali nam tylko jeden termin - jest to przyszły poniedziałek. Tarnowianie wiedzą, że tego dnia mecz w Anglii ma czterech naszych zawodników - Iversen, Lindgren, Klindt oraz Gjedde. Jeżeli Speedway Ekstraliga przyzna ten termin to będziemy wnioskować o anulowanie bądź wyznaczenie innego dnia rozegrania tego spotkania.

Kilkanaście minut po tym wystąpieniu Komisarz Ekstraligi zgodnie z regulaminem ustalił nowy termin spotkania. W uzasadnieniu czytamy:

Komisarz Ligi wyjaśnia, że nie było możliwe ustalenie innego terminu, gdyż zgodnie z regulaminem Drużynowych Mistrzostw Polski na rok 2008, przyjętym przez Walne Zgromadzenie Wspólników, czyli prezesów wszystkich klubów Speedway Ekstraligi i przedstawiciela Polskiego Związeku Motorowego, sprawę nowego terminu rozegrania meczu, który nie doszedł do skutku w pierwotnym terminie, reguluje art. 726 pkt. 1 regulaminu, mówiący m.in. „zainteresowane kluby uzgadniają nową datę rozegrania meczu w czasie 24 godzin od godziny rozpoczęcia odwołanego meczu. (...) W przypadku, gdy kluby nie uzgodnią nowej daty meczu, mają zastosowanie przepisy art. 727 pkt. 1 (...)

Pkt. 1 art. 727 regulaminu brzmi następująco: „We wszystkich przypadkach, gdy w terminach określonych przez odpowiednie przepisy art. 723 i 726 kluby nie uzgodnią nowych dat meczów przełożonych lub odwołanych, obowiązkową datą meczu jest najbliższy poniedziałek po dacie terminu uzgodnień Jeśli warunki atmosferyczne nie pozwolą na rozegranie meczu w poniedziałek, następną datą jest najbliższa środa. Jeśli w środę warunki atmosferyczne także nie pozwolą na rozegranie meczu, następną datą obowiązkową jest najbliższy czwartek". (...).

 

Następnie zaś w siedzibie klubu odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono nowe fakty sytuacji zaistniałej w niedzielę.

Ci co byli widzieli na własne oczy jak postąpiła Unia. Nie jest to godne, by zrobiłł tak któryś inny klub ekstraligowy. Można to określić jednym słowem - dramat. Nie dopuszczamy, by coś takiego mogło zdarzyć się na naszym obiekcie. Komisarz ligi nie miał innej możliwości w podjęciu innej decyzji, wynika ona z regulaminu. Terminem spotkania ma być 14 kwiecień w tym dniu nieobecnych może być naszych czterech zawodników. My przedstawiliśmy cztery inne daty, lecz Tarnów upierał się przy 14 kwietnia nie mając na względzie dobra sportu i walki fair play. Dzisiaj skierowaliśmy do komisarza ekstraligi wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Opisujemy w nim całą sytuację, podajemy też przepisy, które stanowią o innej procedurze związanej z nie odbytym meczem. Wnioskujemy również o zawieszenie Unii Tarnów oraz decyzji o rozegraniu meczu 14 kwietnia ­- Mówił Robert Dowhan.

 

Po prezesie wypowiedział się rzecznik prasowy - Kamil Kawicki:

Zgodnie z przepisami organizator jest zobowiązany przygotować regulaminowo tor. Jeżeli nic się nie działo w Tarnowie, by doprowadzić tor tak aby mecz mógł się odbyć to można domniemywać, iż tarnowianie specjalnie chcieli, by spotkanie nie doszło do skutku- tłumaczył Kamil Kawicki- W dodatku Robert Kużdżał w jednym z wywiadów powiedział, jak również spiker zawodów, że mecz zostaje przełożony na 14 kwietnia. Tak więc jakim prawem mógł ktoś wiedzieć o przełożeniu pojedynku, skoro drużyny od 15.00 miały 24 godziny na ustalenie nowego terminu. Wnioskujemy więc o wstrzymanie decyzji komisarza ligi do czasu zakończenia się postępowania dyscyplinarnego

 

Środa 10 kwietnia br.

Strona tarnowska opublikowała pismo, które zostało wysłane do Komisarza Ekstraligi:

„Działając w imieniu UNII TARNÓW Żużlowej Sportowej Spółki Akcyjnej z siedzibą w Tarnowie, w odpowiedzi na pismo z dnia 9 kwietnia br. zawierające prośbę o ustosunkowanie się do zarzutów wnioskodawcy, wyjaśniamy co następuje:

Ad 1. Wszyscy zawodnicy Unii Tarnów byli obecni na stadionie przed wyznaczoną godziną rozpoczęcia meczu. Motocykle Janusza Kołodzieja, Marcina Rempały, Jacka Rempały, Kamila Zielińskiego, Kevina Doolana przygotowane do meczu znajdowały się w warsztatach na terenie Stadionu Miejskiego. Motocykle Petera Ljunga oraz Patricka Hougaarda znajdowały się w busach na terenie Stadionu Miejskiego.

Ad 2. W dniu zawodów organizator meczu dysponował jednym traktorem wraz z niezbędnym sprzętem przygotowanym do prac torowych. W/w sprzęt znajdował się na terenie Stadionu Miejskiego.

Ad 3. Tor po kilkudniowych opadach został zbronowany, aby umożliwić jego osuszenie. Wilgotność toru nie pozwalała jednak na przeprowadzenie dalszych prac. Po przybyciu sędziego na stadion przejął on kontrolę nad przygotowaniem toru. Od tego momentu obsługa toru stosowała się do zaleceń arbitra.

 

Załączniki:

Załącznik nr 1: Janusz Kołodziej

Chciałbym zdecydowanie zaprzeczyć informacjom, jakie docierają od Klubu z Zielonej Góry na temat mojej prywatnej rozmowy telefonicznej ze znajomymi jakoby zawody w Tarnowie miały być odwołane. Informację, którą podałem znajomym opierałem tylko i wyłącznie na moim wieloletnim doświadczeniu zawodniczym i obserwacjach aury, jaka panowała w Tarnowie w ubiegłym tygodniu (padał deszcz od środy przez trzy kolejne doby). Nadmieniam, że była to moja i tylko moja prywatna opinia. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że tylko sędzia zawodów może je odwołać albo wyrazić zgodę na ich rozegranie, w tak trudnych warunkach, jakie panowały w Tarnowie. Na koniec chciałbym stanowczo zaprotestować przeciwko angażowaniu mojej osoby w podejrzane rozgrywki, jakie prowadzi klub z Zielonej Góry. Nie wyrażam też zgody, aby w moje usta wkładano słowa, których nigdy nie wypowiedziałem.

 

Załącznik nr 2: Patrick Hougaard

Przyjechałem do Tarnowa w sobotę gotowy by wystąpić w treningach oraz w niedzielnym meczu. Gdy przybyłem na do Tarnowa padał deszcz. Nie rozmawiałem z Nilsem Kristianem Iversenem telefonicznie ani w piątek ani w sobotę, rozmawialiśmy jedynie w niedzielę na torze przed meczem. Powiedziałem mu, że jest możliwość, iż mecz może zostać odwołany, jako że deszcz padał przez cały czas naszego pobytu w Tarnowie i tor był w złym stanie. Sobotni trening został przeniesiony na niedzielę gdyż tor nie nadawał się do odbycia treningu, a trener nie chciał abyśmy całkiem zniszczyli nawierzchnię toru przed niedzielnym meczem.

 

Załącznik nr 3: Roman Kieroński

W dniu 06.04.08 na Stadionie Miejskim w Tarnowie, poinformowałem kibiców, że mecz Unia Tarnów - ZKŻ Zielona Góra prawdopodobnie odbędzie się 14.04.08. Informację tą podałem na podstawie mojej znajomości przepisów sportu żużlowego.

 

Załącznik nr 4: Robert Kużdżał

Przedstawiciele klubu z Zielonej Góry w dniu 06.04.08 zaproponowali nowy termin rozegrania meczu -27.04.08. Dla nas nie był dogodny ze względu na występy Kevina Doolana i Patricka Hougaarda na Wyspach Brytyjskich (liga angielska) i Niemczech (eliminacje mistrzostw Europy). Wobec twardego stanowiska drużyny gości stwierdziłem, że ustalenie wspólnego terminu jest niemożliwe, więc zgodnie z regulaminem, (za którego przyjęciem głosowali przedstawiciele ZKŻ Zielona Góra) mecz powinien się odbyć w dniu 14.04.08.

 

Jednocześnie na podstawie art. 312 pkt. 2 Regulaminu Sportu Żużlowego - Przepisy Dyscyplinarne Sportu Żużlowego wnoszę o wydanie decyzji odmawiającej wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, albowiem w opinii Unii Tarnów ŻSSA brak jest materiałów uzasadniających podejrzenie popełnienia przewinienia dyscyplinarnego przez klub. Unia Tarnów Żużlowa Sportowa Spółka Akcyjna nie jest w posiadaniu wniosku złożonego przez ZKŻ Kronopol Zielona Góra. Jednocześnie z relacji prasowych i informacji zalegających na portalach sportowych np. Sportowe Fakty, eSpeedway.pl, przegladzuzlowy.pl, sport.pl, wynika, iż wnioskodawca opiera swój wniosek m.in. na:

- obserwacjach poczynionych po godz. 12:00 w dniu zawodów przez przedstawicieli klubu na stadionie organizatora imprezy,

- rozmowach części zawodników Unii Tarnów z zawodnikiem wnioskodawcy tj. Nielsem Iversenem i niewymienionymi znajomymi Janusza Kołodzieja z Zielonej Góry.

 

Tymczasem jak wynika z wyjaśnień złożonych powyżej wynika, iż zawodnik gospodarzy Patrick Hougaard jedyną osobistą rozmowę z swym rodakiem odbył w dniu zawodów na torze tj. po godz. 12. Nadto Janusz Kołodziej w żaden sposób nie informował znajomych o tym, iż mecz się nie odbędzie a jedynie wyrażał zaniepokojenie stanem nawierzchni toru po kilkudniowych opadach deszczu.

Dodatkowo, co wydaje się być najistotniejsze w sprawie, sędzia zawodów Pan Leszek Demski w protokole meczowym nie wniósł żadnych zastrzeżeń do przygotowania przez organizatora toru do zawodów i prac podjętych w celu dostosowania go do stanu właściwego.

Na koniec informujmy, że wobec:

- całkowicie bezpodstawnych oskarżeń wnioskodawcy o sabotaż i ośmieszanie przez ŻSSA Unia Tarnów rozgrywek,

- wypowiedzi Prezesa Zarządu ŻKŻ Kronopol Zielona Góra Pana Roberta Dowhana (wypowiedzi dla prasy, telewizji, portali sportowych) o tym, że organizator zrobił wszystko aby mecz się nie odbył, a nadto na tor wypuścił polewaczkę,

- wypowiedzi dla Przeglądu Sportowego z dnia 08.04.2008 r. i 09.04.2008 r.,

- wypowiedzi Prezesa Polonii Bydgoszcz - Pana Leszka Tillingera, który nie będąc w dniu planowanych zawodów na stadionie Unii Tarnów jedynie na podstawie informacji prasowych i zdjęć prezentuje stanowisko, iż organizatorzy nie podjęli prób prowadzących do rozegrania meczu, 

reprezentowany przeze mnie klub rozważa możliwość złożenia stosownego wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko ww. klubom za naruszenie art. 323 pkt. 35 i art. 324 pkt. 11 i 12 regulaminu. Wskazane powyżej działania znieważają bowiem Unię Tarnów ŻSSA, a nadto szkodząc dobremu wizerunkowi klubu, działają na jego szkodę i narażają klub na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania prowadzonej działalności.

Unia Tarnów ŻSSA."

 

Gdy wszyscy myśleli, że na tym sprawa się zakończy następnego dnia w „Fakcie" i „Radiu Zachód" Robert Dowhan zaszokował wszystkich słowami:

Uważamy, iż po to mamy ekstraligę, po to jest centrala, żeby była mediatorem. Speedway Ekstraliga takie sprawy powinna łagodzić. To nie ludzie są dla regulaminu a regulamin dla ludzi. Powinien być taki konsensus aby zawody odbywały się zawsze w duchu rywalizacji sportowej a nie rywalizacji na terminy. Jeżeli nic w tej sprawie się nie zrobi, nie pozwolę aby telewizja wjechała w niedzielę na stadion.

 

Dodajmy, że nie wpuszczenie ekipy TVP Sport na stadion może oznaczać dla klubu kary pieniężne i nawet wykluczenie z rozgrywek Speedway Ekstraligi. Prezes Dowhan uważa jednak, że kwestia pieniędzy nie jest w tym momencie aż tak ważna, gdyż trzeba twardo zaprotestować, aby takie sytuacje więcej nie miały miejsca.

Do teraz Ekstraliga Żużlowa Sp. z o.o. nie zajęła oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Domyślać się więc możemy, że transmisja 61. Derbów Ziemi Lubuskiej stoi pod wielkim znakiem zapytania. Wtedy wybuchnie wielki skandal, którego skutki trudno przewidzieć.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę