Światło hamowania miga trzy razy na sekundę podczas spokojnego hamowania i pięć razy w przypadku ostrego zatrzymania motocykla, co bez wątpienia zwiększa widoczność. Tak się tylko zastanawiam… Czy to jest bezpieczne?

Chodzi mi o ten festiwal mrugających światełek, co może rozpraszać innych użytkowników ruchu drogowego. Kask Skwal i3 wykorzystuje trzyosiowy akcelerometr do wykrycia, kiedy następuje hamowanie. Następnie sygnalizuje ten fakt za pomocą mrugających diod umieszczonych na tylnej części skorupy. Ale to nie wszystkie światełka, którymi błyska Shark.   

Oprócz czerwonych błysków w czasie hamowania Skwal i3 posiada z przodu białe światła LED. Według producenta zastosowane dodatkowego oświetlenia poprawia widoczność w ruchu ulicznym. Przednie światło ma trzy tryby działania, ale nie zmienia one wzorców świateł STOP.

Motocyklista mruga zatem z przodu i z tyłu. Kilku chłopaków wyposażonych w ten kaski i jadących w grupie, oznacza w zasadzie darmowy pokaz ledowej iluminacji. Nie jestem pewien czy to dobry pomysł.

Baterię kasku można naładować za pomocą kabla USB-C w ciągu  trzech godzin, co zapewnia 12 godzin użytkowania. Jeśli kask pozostaje włączony przez 24 godziny, wyłączy się sam, aby zachować żywotność baterii. Shark Skwal i3 jest zbudowany z poliwęglanowej skorupy ze wtryskiem Nexan.

Posiada również opatentowany przez Shark system beznarzędziowego zdejmowania wizjera, wizjer Optical Class 1 anti-scratch z Pinlock 70, zintegrowany wizjer przeciwsłoneczny o właściwościach anti-scratch i anti-fog oraz miejsce na 40-milimetrowe głośniki w  wyściółce EPS kasku.

Ponadto Skwal i3 jest pierwszym kaskiem od Sharka, w którym zastosowano nowy system Best Fit, który jest efektem badań dotyczących skanowania kształtu głowy w 3D. Kask dostępny jest rozmiarach XS-XXL, oraz w 13 opcjach graficznych. W przeliczeniu na naszą walutę Skwal I3 kosztuje ok. 1600 zł.

Czy oświetlenie kasku w ogóle jest dozwolone? W zasadzie wszelkie systemy podnoszące bezpieczeństwo są wskazane. Ale jeśli przykleisz sobie taśmę LED wokół kasku — mówimy o samoróbce, to podobnie jak samodzielnie przyciemniane szyby w samochodach, takie ulepszenie może stać się podstawą do mandatu. Co innego homologowany kask dopuszczony do sprzedaży w naszym kraju.

W rzeczywistości przepisy nie nadążają za technologią i nie określają warunków podobnych modyfikacji.  No bo jak potraktować paski LED na spodniach albo kurtce?