tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Sebastian Zieliński - "Zioło, trzymaj gaz!"
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Sebastian Zieliński - "Zioło, trzymaj gaz!"

Autor: Lovtza 2010.10.29, 09:30 12 Drukuj

Wywiad z motocyklowym Mistrzem Polski Junior Superstock 600 Sebastianem Zielińskim

Sebastian Zieliński, 23-latek z Ostrowa Wielkopolskiego w swoim zaledwie czwartym sezonie na torze wyścigowym, w znakomitym stylu sięgnął po tytuł motocyklowego Mistrza Polski juniorskiej klasy Superstock 600. Po połączeniu sił z zespołem Bogdanka Racing, „Zioło” wygrał aż cztery wyścigi z rzędu i choć nie mógł wystartować w pierwszej rundzie, szybko odrobił stratę punktową, pewnie zdobywając mistrzostwo podczas ostatnich zmagań w Poznaniu.

Imponująca była nie tylko szybkość jazdy i aż cztery zwycięstwa z rzędu, ale także stabilność, jaką popisywał się w tym roku podopieczny Bodganki. Zieliński ukończył bowiem wszystkich osiem wyścigów i ani razu nie schodził z podium, trzykrotnie finiszując na drugiej, a raz na trzeciej pozycji. Ostatecznie, 23-latek z dorobkiem 182 punktów, o 41 oczek wyprzedził ostatecznego wicemistrza.

Ścigacz.pl: Rywale byli zaskoczeni Twoją świetną formą. Gdzie leży klucz do Twojego sukcesu?

Sebastian Zieliński: To był dla mnie bardzo udany sezon. Wierzyłem od samego początku, że potrafię szybko jeździć i na torze ciągle powtarzałem sobie „Zioło, trzymaj gaz!”. Konsekwencja i wytrwałość w dążeniu do celu, jakim było mistrzostwo Polski, a także ciężka praca, zaowocowały świetnym wynikiem oraz kolejnymi postępami jeśli chodzi o moją technikę jazdy i czasy okrążeń.

Ścigacz.pl: Miałeś jakieś trudne chwile, momenty zwątpienia? W końcu opuściłeś pierwszą rundę i musiałeś gonić rywali w generalce...

S.Z.: Szczerze mówiąc, nieobecność na pierwszej rundzie tylko dodatkowo zmotywowała mnie do walki. Czułem w sobie, że jestem w stanie sięgnąć po mistrzostwo, aczkolwiek wiedziałem, że nie będzie to łatwe zadanie. Rozpoczynanie sezonu z dużą stratą punktową do rywali było nie lada wyzwaniem. Wierzyłem jednak, że kluczem do sukcesu będzie wygranie drugiej rundy, która odbyła się na Słowacji i tak też się stało. Tym sposobem szybko wróciłem do gry. Po powrocie na tor w Poznaniu, z powodu kapryśnej pogody nie było mi łatwo. Przypomniały mi się przedsezonowe treningi w czeskim Brnie i dwa upadki na mokrym torze. Wtedy jednak odblokowałem się i powiedziałem sobie: „Zioło, trzymaj gaz!”. Później było już z górki. Jak każdy zawodnik, miałem wzloty i upadki, ale walczyć trzeba do końca!

Ścigacz.pl: Jak układa się Twoja współpraca z zespołem Bogdanka Racing i jak w ogóle trafiłeś do ekipy?

S.Z.: Do zespołu trafiłem dzięki team managerowi, Igorowi Piaseckiemu i chciałbym mu bardzo podziękować za okazane mi zaufanie. Jak co roku, planowałem sezon na własną rękę w małym namiociku na obrzeżach paddocku. Wtedy zadzwonił do mnie Igor i zaproponował współpracę. Byłem zaskoczony. Przez cały sezon czułem, że jestem częścią tej ekipy i jestem jej potrzebny, dlatego dzisiaj jestem bardzo dumny z faktu, że wspólnie z Bogdanka Racing sięgnęliśmy po tytuł.

Ścigacz.pl: Masz w zespole wielu doświadczonych kolegów. Jak bardzo są pomocni?

S.Z.: Daniel Bukowski, Bartek Wiczyński i Marcin Kałdowski to ścisła, krajowa czołówka i chciałbym im bardzo podziękować, nie tylko za cenne rady, ale także wspaniałą atmosferę, którą razem stworzyliśmy. To bardzo dobrzy, życzliwi ludzie z charakterem i mogę otwarcie przyznać, że przyczynili się do mojego sukcesu.

Ścigacz.pl: To Twój pierwszy profesjonalny sezon, co dalej?

S.Z.: Mógłbym jeździć na motocyklu 365 dni w roku, ale nie jest tajemnicą, że do uprawniania tego sportu potrzebny jest odpowiedni budżet. Staramy się walczyć o wsparcie, ale w polskich realiach to zadanie jest równie trudne, co samo wywalczenie mistrzowskiego tytułu. Moja przyszłość stoi w tym momencie pod znakiem zapytania, ale mam cichą nadzieję, że tegoroczny sukces pomoże mi dalej się rozwijać i kontynuować starty razem z zespołem Bodganka Racing – zarówno w kraju, jak i zagranicą.

Ścigacz.pl: Twoi zespołowi koledzy, Marcin Walkowiak i Daniel Bukowski z sukcesami ścigają się także w międzynarodowych seriach. Chciałbyś pójść w ich ślady?

S.Z.: To moje najskrytsze marzenie, ale droga do tego typu zawodów jest daleka. Starty i możliwość zdobywania punktów w mistrzostwach świata to maksimum, które można osiągnąć w tym sporcie i mam nadzieję, że także będę mógł tego doświadczyć.

Ścigacz.pl: Jak opisałbyś swój styl jazdy oraz mocne i słabe strony?

S.Z.: Nie mnie to oceniać. Poświęcam dużo czasu na oglądanie zawodników startujących w mistrzostwach świata i analizowanie ich stylu jazdy. Uwielbiam walczyć do końca, do utraty sił i to jest mój atut. W tym miejscu chciałbym też podziękować Bartkowi Wiczyńskiemu, który zauważył moje słabe strony i pomógł mi je w tym roku wyeliminować. Wciąż powtarzał, że za wcześnie hamuję i bardzo mnie motywował. Mocno nad tym pracowałem, co czasami kończyło się na poboczu, bo aż za bardzo opóźniałem hamowanie, ale ostatecznie mocno ten aspekt poprawiłem.

Ścigacz.pl: Skąd w ogóle pomysł na ściganie i jak wyglądały Twoje początki?

S.Z.: Kiedy pewnego dnia kolega zaproponował mi przejażdżkę motocyklem, aby zobaczyć, jak inni ścigają się na torze. Nie mogłem uwierzyć, że w ogóle mamy w Polsce taki obiekt. Od razu się zgodziłem. Wróciłem do domu bardzo podekscytowany i wiedziałem, że szybko wystartuję w Poznaniu. Tak też się stało. Był to rok 2007. Na torze poznałem wielu wspaniałych ludzi, z którymi przyjaźnię się i rywalizuję do dzisiaj. Swój pierwszy wyścig, w amatorskiej klasie Pretendent, zakończyłem na czwartym miejscu i od tego czasu nie mogę uwolnić się od wyścigów. Rok później byłem piąty w wyższej klasie Rookie 600. Poprzedni sezon oznaczał awans do klasy mistrzowskiej i był cenną lekcją pokory oraz szlifowania umiejętności. Miło było rywalizować i uczyć się od najlepszych i znanych z mistrzostw świata zawodników, jak Paweł Szkopek, czy Kenny Foray. Wiele mnie to nauczyło i zaprocentowało w tym sezonie.

Ścigacz.pl: Co robisz i czym interesujesz się poza torem?

S.Z.: Sporo czasu spędzam pracując nad moim motocyklem. Nazywam go „Jadzia” i bardzo lubię, gdy się do mnie uśmiecha... A mówiąc już zupełnie poważnie, większość czasu poświęcam mojej dziewczynie, Marcie, pracy, treningom i oczywiście znajomym. Lubię odprężyć się i zrelaksować przy dobrej muzyce.

Ścigacz.pl: Jak przygotowujesz się do startów?

S.Z.: Zimą bardzo dużo czasu spędzam w siłowni, ale podczas sezonu nie ma na to już niestety aż tyle czasu z uwagi na starty i treningi na torze. Lubię sport i zdrowy tryb życia: piłkę nożną, koszykówkę, basen itd.

Ścigacz.pl: Dziękujemy za rozmowę.

S.Z.: Ja również dziękuję, a przy okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy nam kibicowali oraz przyczynili się do naszych tegorocznych sukcesów: rodzicom i dziewczynie za wytrwałość, Marcinowi Maryniakowi za pracę nad motocyklem, właścicielowi salonu Yamaha w Ostrowie Wielkopolskim, Marcinowi Matuszkiewiczowi za pomoc od strony technicznej, Robertowi Poprawie oraz oczywiście całej ekipie Bodganka Racing!

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
zielinski prowadzi superstock 600 wyscig poznan wmmp v runda
bogdanka most iv runda wmmp 2010
Dzien motocyklisty 1
Dzien motocyklisty na torze Poznan R6
Szkolenie tor Poznan LW Bogdanka
yamaha most iv runda wmmp 2010
zawodnik slovakiaring iii wmmp runda x ls 002805
lw bogdanka superstock 600 wyscig most iv runda wmmp 2010
na szczescie poznan wmmp v runda
podium superstock 600 wyscig poznan wmmp v runda
podium szampan superstock 600 wyscig most iv runda wmmp 2010
zdejmowanie szyby most iv runda wmmp 2010
sebastian zielinski wmmp iv runda dzien 04 niedziela 07 wyscig rookie do 600 h mg 0178
superstock 600 podium wmmp poznan 5 runda 08082010 9
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę