Samospalenie za konfiskatę motocykla?
Jeden z chińskich motocyklistów podpalił się przed budynkiem lokalnych władz na znak protestu przeciw konfiskacie jego motocykla przez policję.
Największy desperat z ponad miliarda dwustu milionów chińskich obywateli o nazwisku Tan Ruinan oblał się benzyną i nie zawahał się użyć zapalniczki. Zajście miało miejsce na placu przy którym swoją siedzibę ma lokalna policja i mer miasteczka. Agencje prasowe nie donoszą jak nazywała się miejscowość. Wiadomo jedynie, że policjanci zaalarmowani przez przechodniów szybko ugasili płomiennego miłośnika motocykli, ratując tym samym życie niedoszłemu samobójcy, który teraz leży na oddziale intensywnej terapii szpitala w Chenzhou.
Policja skonfiskowała niezarejestrowany motocykl Tana po tym jak został on przyłapany bez prawa jazdy w strefie, gdzie obowiązuje zakaz ruchu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeSzczyt glupoty :-) Podpalic sie za chinski motorzyk
OdpowiedzGdy czytam takie newsy na Ścigaczu to zastanawiam się czemu schodzicie do poziomu motogena i Izy Poruchal ;-P
Odpowiedz"Policja skonfiskowała niezarejestrowany motocykl Tana po tym jak został on przyłapany bez prawa jazdy w strefie, gdzie obowiązuje zakaz ruchu." ahahahah dobre
Odpowiedzciekawe czy ktos by zauwazył że sie zjarał jakby go nie odratowali ;)
Odpowiedzkto by się tam doliczył jednego Chinczyka ;-)
Odpowiedz