Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Pokaż wszystkie komentarzeSam niedawno (dwa lata to nadal mało) zdawałem na wymarzone prawko kategorii "A" i wiem jak wyglądają kursy. To jedna wielka porażka, na pierwszej godzinie usłyszałem pytanie czy już na czymś jeździłem a na drugiej: "no to ubieraj się jedziemy na trase" i nie tam jakąś podrzędną tylko na 8-kę. Ludzi którzy dopiero co rozpoczynają przygodę powinno się stopniowo wdrażać w ruch uliczny. Najpierw placyk(pomaga w wyczuciu moto), później jakieś lokalne drogi, czytaj te o małym natężeniu ruchu i dopiero na miasto. Tylko czy te ustawowe 20 godzin na to starczy?
OdpowiedzJa jak zdawałem na prawko B to po drugiej godzinie kursu wyjechałem na miasto.... choć ledwie co opanowałem sprzęgło i biegi ( chyba na dwójce jeździłem maksymalnie ), wtedy uważałem że to byłą zła decyzja instruktora. Teraz uważam że taki rzut na głęboką wodę dużo mi dał, choć motor to trochę inna sprawa bo nie masz anioła stróża obok co czuwa nad sprzęgłem i hamulcem.
Odpowiedz