Ścigacz.pl

Freestyle Motocross (FMX) od lat zaskakuje nas swoimi wyczynami, ale czy jeszcze ktoś pamięta, że pierwsze salto w tył wykonane na motocyklu było przełomowym osiągnięciem?

W 1991 roku Jose Yanez przeszedł do historii, robiąc coś, co wydawało się niemożliwe. Potem zaczęły się podwójne i potrójne salta, ale zawsze na lekkich motocrossowych maszynach. Tymczasem 44-letni Jérémy Rouanet postanowił pójść o krok dalej i wykonał backflipa na masywnym Yamaha Ténéré 700.

Rouanet, były profesjonalny zawodnik FMX, potrzebował zaledwie kilku tygodni treningu, by perfekcyjnie opanować to niezwykłe manewry na cięższym motocyklu. Tak, wiemy, że dwa lata temu Sebastian Westberg zrobił salto na jeszcze większym Honda Africa Twin, ale wylądował w piankowym basenie. Tymczasem Rouanet dokonał tego na twardej ziemi, co czyni jego wyczyn znacznie bardziej imponującym.

Sam motocykl, choć nadal był Ténéré 700, został nieco dostosowany. Użyto części od wyścigowego oddziału Yamahy - GYTR, a bazą była wersja Rally Edition. Zespół Ténéré Yamaha Rally Team przygotował maszynę, uwzględniając takie elementy jak obręcze Takasago Excel i monoshock TracTive. Siedzisko obniżono o 1,5 cm, by ułatwić prowadzenie.

Aby odciążyć motocykl, usunięto sporo elementów: lusterka, kierunkowskazy, uchwyt tablicy rejestracyjnej, osłony dłoni, podnóżki pasażera, podpórkę z wyłącznikiem oraz moduł ABS. Zamiast standardowego akumulatora zastosowano lżejszą baterię litowo-jonową. Dzięki tym modyfikacjom maszyna była lżejsza, ale nadal zachowała swoją duszę terenowego giganta.

Czy teraz czas na podwójne lub potrójne salta na takich potworach? Może następna w kolejce będzie BMW R 1300 GS? Czekamy z niecierpliwością na kolejne wyzwania i nowe granice, które zawodnicy FMX z pewnością zdecydują się przekroczyć. W końcu, czego nie robi się dla sławy.