Na hiszpańskim torze Aragon odbyły się pierwsze testy w boju nowych maszyn klasy Moto2, na których zawodnicy tej serii pojadą już w kolejnym sezonie. Wszystkie motocykle wyposażone są w trzycylindrowe silniki Triumpha o pojemności 765 cm3.

Na testach w Aragonii zameldowali się główni producenci nadwozi motocykli Moto2: Kalex, KTM i NTS. Obecny był również oczywiście dostawca silników, firma Triumph, która także przywiozła własny kompletny pojazd testowy, oparty na nieodżałowanej Daytonie 675.

W tym roku w serii Moto2 po raz ostatni wykorzystywane są silniki Hondy CBR600RR. Od sezonu 2019 wszystkie motocykle Moto2 będą napędzane 3-cylindrowymi jednostkami Triumpha o pojemności 765 cm3, znanymi z modelu Street Triple RS, poddanymi oczywiście stosownym modyfikacjom. Podstawową jest całkiem nowa elektronika sterująca, dostarczana przez firmę Magneti Marelli.

Kierowcy obecni w Aragonii to dobrze znane nazwiska. Firmę Kalex reprezentował Alex Marquez, wspierany przez kierowcę testowego Jesko Raffina, na KTM-ie jeździli Julian Simon, mistrz świata kat. 125 z 2009 roku oraz Ricky Cardus, a na maszynie NTS zobaczyliśmy weterana klas Moto2 i MotoGP, Alexa de Angelisa.

Osiągane przez nich czasy były już bardzo zbliżone do aktualnych wyników Moto2, co, biorąc pod uwagę tylko dwa dni na testy, jest bardzo obiecujące. Możliwości silników Triumpha są wyraźnie większe, możemy więc spodziewać się w sezonie 2019 dobrego widowiska.

Co ciekawe, Triumph nie zamierza na razie wprowadzać na rynek nowego motocykla sportowego z tym silnikiem, który zastąpiłby wycofaną właśnie z rynku (z powodu nowych norm emisji spalin) Daytonę 675. Widać dostarczanie samych jednostek napędowych do wyścigów jest wystarczająco stabilnym rodzajem działalności - segment drogowych maszyn sportowych przeżywa wyraźny kryzys.