Rosyjski Superbike!!
Czego to Ruscy nie wymyślą...
Pierwszy rosyjski motocykl klasy Superbike napędzany silnikiem V4 wypatrzony został na jednym z syberyjskich torów wyścigowych. Budowę wyścigówki mocno wspiera jeden z rosyjskich naftowych baronów Aprieli Duraczok.
Widlasta czwórka o pojemności skokowej 999 ccm jest w końcowych stadium prac rozwojowych i powinna trafić do produkcji seryjnej na przełomie 2007 i 2008. 200 KM mocy, jak widać na załączonym zdjęciu, pozwala na bezproblemowe power wheelie przy wyjściu z wirażu.
Ten niewiarygodny pojazd to prawdziwe wejście smoka do świata superbike. Za realizację projektu odpowiada firma Iliuszyn, mająca swoje korzenie w produkcji niezapomnianych bokserów marki Ural. Niezależnie od tego, że motocykl powstawał będzie w Rosji, to większość jego osprzętu pochodzić będzie od zagranicznych poddostawców. Przykładowo topowe zawieszenia dostarcza Ohlins, a wyścigowe hamulce to dzieło firmy Brembo.
Rzecznik producenta powiedział w jednym z wywiadów: „To będzie pierwszy motocykl z fabryki Iliuszyna, ale nie oznacza to, że traktujemy to jako zabawę. Chcemy, aby był to wielki sukces. Pan Duraczok jest bardzo poważnym człowiekiem. Widział on czego Roman Abramowicz dokonał z Chelsea i dlatego chce dokonać tego samego w świecie wyścigów motocyklowych. To będzie 200-konny V4, który będzie porównywalny z Ducati DesmosediciRR".
Brzmi poważnie, prawda? Życie uczy, aby to co mówią wpływowi Rosjanie brać na poważnie, niezależnie od tego czy chodzi o import mięsa, czy budowę motocykli. Ja osobiście trzymam kciuki za powodzenie tego projektu!
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeej koles wystarczy dokladnie przeczytac nagatywne komentarze i z nich jasno wynika ze nikt tutaj niczego nie lyknal !!!potrafisz czytac ze zrozumieniem?,jesli rzeczywiscie tak jest toooo wielkie ...
OdpowiedzŁykneliscie jak mlode pelikany, autor tego artykółu dał ciała bo nie zauważył ze ta informacja pojawiła się w necie 01.04. To coś na zdjęciu to o ile sie nie myle jakis brytyjski prototyp, Norton ...
Odpowiedzwlasnie,niech zajma sie wlasna gospodarka ponad polowa ludzi zyje na skraju ubustwa,bo o sportowych przeccinakach to oni nie maja pojecia! !
OdpowiedzPrzyłączam się do przedmówców. Totalna porażka. Z Ducati lub innymi pożądnymy superbikami ma to tyle wspólnego co Lada z Ferrari. Niech już lepiej Ruscy terroryzują świat ropą i gazem, a za ...
OdpowiedzPrędzej ruskie na księżyc polecą niż to osiągnie prędkość dozwoloną.
Odpowiedztytul tego artykulu powinien brzmiec nie Rosyjski Superbike tylko Superzlom, jak patrze na te owiewki to az mi ciarki po plecach przechadza
Odpowiedz