Ścigacz.pl

Po powrocie z Japonii okazało się, że Valentino Rossi złamał podczas upadku na torze Motegi mały palec u lewej dłoni. Start Włocha w najbliższym wyścigu, Grand Prix Australii, nie jest zagrożony, jednak z uwagi na kontuzję to Nicky Hayden wykorzystał ostatni z ośmiu dni testowych przed sezonem 2012.

Rossi, który upadł po zderzeniu z Jorge Lorenzo i Benem Spiesem w trzecim zakręcie niedzielnego wyścigu MotoGP o Grand Prix Japonii, po powrocie do Europy skarżył się na ból i opuchliznę lewej dłoni. Kolejne prześwietlenie wykazało złamanie. Na szczęście nie jest ono groźne i 32-latek będzie mógł bez większych problemów wystartować za tydzień w 16. rundzie sezonu - Grand Prix Australii na torze Phillip Island. Narzeka na nieduży ból przy operowaniu sprzęgłem, ale nie powinien on sprawiać problemu.

Kontuzja 9-krotnego Mistrza Świata oznaczała jednak, że to jego kolega zespołowy, Amerykanin Nicky Hayden, wziął udział w planowanym od dawna teście, jaki odbył się w miniony czwartek na hiszpańskim torze Jerez de la Frontera.

Dla Mistrza Świata z sezonu 2006 była to trzecia okazja, aby dosiąść przyszłorocznej maszyny – wcześniej testował już w Jerez i włoskim Mugello – ale także pierwszy kontakt z Desmosedici zaopatrzonym w ramę wykonaną z aluminium, w przeciwieństwie z włókna węglowego, do niedawna faworyzowanego przez Ducati.

Tym sposobem Ducati wykorzystało już wszystkie osiem dni testowych, przeznaczonych na sprawdzanie maszyn na sezon 2012, wykorzystujących silniki o pojemności powiększonej z 800 do 1000ccm. Kolejne testy z Rossim lub Haydenem na pokładzie, Ducati przeprowadzić będzie mogło dopiero w Walencji po ostatniej rundzie. Jednak to nie silnik jest największą bolączką Włochów, a właśnie rama i poważne problemy z podsterownością oraz brakiem elastyczności podwozia.

Po eksperymentach z geometrią, Rossi od poprzedniej rundy w Aragonii korzysta z aluminiowej ramy, a już po swoim pierwszym starcie na niej, zaliczył we Włoszech test na kolejnej jej ewolucji. Podczas gdy Ducati wykorzystało już wszystkie dni testowe, Honda testowała póki co przez trzy, Yamaha zaledwie dwa dni, a Suzuki wcale. Kto przygotuje się najlepiej do sezonu 2012? Pierwsze porównanie sił już w Walencji, podczas dwudniowych testów po ostatnim wyścigu sezonu na początku listopada...

O teście natomiast, Nicky wypowiedział się, że poszedł dobrze, ale jest jeszcze sporo do zrobienia:

„Po raz pierwszy jeździłem na aluminiowej ramie przedniej i poczyniony został spory krok do przodu, jednak nie naprawiliśmy wszystkich problemów. Musimy jeszcze sprawdzić sporo rzeczy, ale krok był dobry. To dlatego, gdy Valentino chciał sprawdzić ten motocykl, buł tak zdesperowany, że startował z boksów – ponieważ rama okazała się dobra.

Honda i Yamaha poczyniła spore postępy w tym roku, a Ducati nie osiągnęło odpowiednich wyników w stosunku do tego, jak mocno pracowało, aby dać mi i Valentino możliwie najlepszy motocykl. To jednak wciąż za mało, a kierowcy i motocykl razem nie osiągnęli takich wyników, na jaki zasługują zespół i sponsorzy.”

Szesnasta runda MotoGP, Grand Prix Australii na torze Phillip Island już powoli startuje. Będzie to runda wyjątkowa, bowiem już w niedzielę, faworyt publiczności, Casey Stoner, będzie mógł zapewnić sobie tytuł Mistrza Świata 2011 na dwie rundy przed końcem sezonu i jednocześnie w swoje 26. urodziny. Relacja na żywo oczywiście tylko w SportKlubie.