Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeRossi walczy o tytuł z Lorenzo czyż nie tak? - dlaczego nikt nie patrzy na zachowanie MM93 w wyścigu - przecież Marquez złamał niepisaną zasadę nie wtrącania się pomiędzy walczących o tytuł gdy sam już nie ma na niego szans. Ile razy Marquez uderzał w innych zawodników, wywoził ich z toru i wtedy cisza... Nikt nie pamięta jak "płakał" Lorenzo gdy Marquez wypchnął go z toru na ostatnim zakręcie i od razu poleciał skarżyć się do dyrekcji wyścigu - co by w takim razie zrobił gdyby to z nim tak pogrywał MM93 na torze jak teraz po chamsku i nie po sportowemu spowalniał Rossiego w walce o tytuł ? -nie pamięta bo teraz mu to na rękę i MM93 gra dla niego? Czy jest się fanem Rossiego czy nie to nieważne - ale spójrzcie też obiektywnie na całość tego incydentu no i same wypowiedzi zainteresowanych - czy naprawdę wierzycie że można kopnięciem nogi w 160 kg motocykl go przewrócić? - Śmieszne ! nie mówiąc że żadnego kopnięcia nie było co widać z kamery śmigłowca. W każdym razie szkoda że koniec końców walka o mistrzostwo zakończyła się - i to zasługa MM93 /jestem pewna że teraz bardzo się cieszy/ - przy zielonym stoliku... A jeśli chodzi o słowa Lorenzo: "Gdyby Rossi miał dobre tempo to by nie stosował tych swoich gierek" - to powiem tak: Gdyby Lorenzo był aż tak dobry to on by prowadził przez cały sezon w tabeli mistrzostw świata a nie Rossi - trochę mniej zadufania w sobie Panie Lorenzo Paula
OdpowiedzTo wyścigi, teraz wszyscy mają się położyć w rowie bo Valentino chce wygrać ?! Nie ma w MotoGP żadnych nie pisanych zasad to wyścigi moja droga!! Szydełkowanie dla pretendentów do tytułu mistrza świata pod innym adresem!
OdpowiedzTy chyba nie oglądasz sportów motorowych - zasada znana wszystkim od lat !!! I to raczej Marquez myślał że wszyscy będą mu ustępować na torze - dlatego właśnie zaczęły się psuć stosunki miedzy nimi bo VR46 ośmielił się z nim walczyć i młody nagle nie wygrywa wszystkich wyścigów w sezonie ! - to zaczęło się już w zeszłym roku !
OdpowiedzOglądam BSBK, WSBK, polską ENEA Extraligę , MXGP itd... Sam nie wiem jak na to znajduje czas. MotoGP oglądam od czasów Johna Kocińskiego. A szkoda że nie widziałaś jak boski Valentino puszczał focha jak go Kubica na Monzie objechał - bufon i burak. proponuje wyszukać na YouTube i poszerzyć horyzonty! On taki jest od zawsze- podobnie było z Biaggim, Gibernau, Stonerem, Capirossim itd.. Zawsze tylko on ma takie problemy że mu ktoś przeszkadza a sam Valentino jest święty. Marc zwyczajnie pokazuje że mistrzostwo zdobywa się dzisiaj na torze a nie jak kiedyś gadaniem na konferencji. Stare sztuczki Rossiego spowodowały start z końca stawki i jest w ciemnej du..ie. Kolega powiedział " Rossiemu chichika siada" :-) ja się z tym zgadzam!
OdpowiedzW imię ojca i Valentino , Rossiego, Amen - ciężko dyskutować z wyznawcami. Troszkę obiektywizmu zabrakło mojej drogiej Pani.
OdpowiedzObiektywizmu to nie mnie zabrakło ale chyba tobie - póki co to raczej Ty jesteś wyznawcą Świętego Marqueza i Lorenzo a Rossi Be.., taki niedobry ..- i kto tu jest zaciętym fanatykiem? Żadnych argumentów tylko atak na kogoś kto ma trochę inne zdanie niż obrońcy biednego MM93 i Lorenzo- wielka szkoda. I na koniec - w pełni się z Tobą zgadzam "ciężko dyskutować z wyznawcami" - dlatego już nie będę. Miłego oglądania wyścigu w Walencji.
OdpowiedzProponuje poczytać co Darek napisał w poprzednich postach.....
OdpowiedzW imię ojca Valentino , Rossiego, amen - dokładnie tak wygląda Twój obiektywizm Paula :-), niestety jesteś w błędzie nie kibicuje ani 93 ani 99. Słabo trafiłaś - zwyczajnie nie lubię świętych krów i naiwniaków którzy im wierzą!
OdpowiedzGdyby Lorenzo był taki dobry... gdyby? Lorenzo jest dobry... 2x miał problem z kaskiem (spadająca na oczy gąbka w Katarze i parujący wizjer w Wielkiej Brytanii), przeziębienie w Argentynie. Nie liczę jego wywrotki bo to akurat jego błąd. A Rossi zawsze dojeżdżał do mety i nie zmagał się z żadnymi problemami. Co do Marqueza... Przecież on się nienawidzi z Lorenzo m.in przez ten manewr o którym wspomniałaś, Paula. Rossi dla Marqueza to jeszcze do niedawna najlepszy kumpel. Czyżby Marquez był altruistą i pomagał Lorenzo? i tak i nie - on jest neutralny jak Szwajcaria. Rossi zaszedł mu za skórę, ale MM93 nie zrobił nic co by VR46 przeszkodziło w wyścigu czy też w wolnych treningach (tego samego nie można powiedzieć o zachowaniu Rossiego). Po wywrotce Marqueza Rossi wcale nie miał lepszego tempa co możesz sobie zobaczyć tutaj (strona 8): http://resources.motogp.com/files/results/2015/MAL/MotoGP/RAC/Session.pdf?v1_1cb6e83d 158kg :D Jak już o tym mówimy to Marquez twierdzi, że Rossi dotknął jego hamulca i to było powodem wywrotki. Sam Rossi nie wiedzieć czemu nagle odpuścił hamulec i tym sprowokował MM93 by w niego uderzył, co widać patrząc na zawieszenie Rossiego.
Odpowiedz