Valentino Rossi stwierdził, że na Mugello czeka go trudny weekend. Mimo dobrego startu w sezonie, Doctor ma lekkie powody do obaw. Aktualnie w standingach plasuje się on za asami z Repsola, Lorenzo oraz... Crutchlowem. Rossi w ostatnim wyścigu zaliczył glebę, kończąc ostatecznie na 12 miejscu, a pamiętajmy, że Rossi na torze Mugello złamał nogę, więc ma prawo być nieco zaniepokojony, ale mimo to ma dobre nastawienie.

"Jestem szczęśliwy, że wybieramy się na Mugello. Kocham ten tor i cieszę się, że mogę tam wrócić z Yamahą. Lubię ten tor, a wyniki są najważniejsze. Niestety, nadal nie jestem wystarczająco szybki więc musimy usprawnić kilka rzeczy, zwłaszcza jeśli chodzi o jazdę na suchej nawierzchni. Myścig na Mugello będzie ciężki, ale zrobimy wszystko aby uzyskać jak najlepsze wyniki. Podium byłoby bardzo miłe. Wierzę, że będzie sporo kibiców, a upał na Mugello jest zawsze dobry!". - powiedział prasie Vale

"Najsłabszym dla nas punktem jest długa prosta startowa, gdzie rywale mogą być mocniejsi, ale generalnie tor jest bardzo dobry dla naszego motocykla" - dodał Lorenzo.

Rywalizacja we Włoszech startuje w weekend, a wyścig klasy królewskiej odbędzie się 2 czerwca w niedzielę.