Romaniacs 2015 - Jonny Walker prowadzi
Wczoraj zakończył się drugi dzień rywalizacji podczas tegorocznej edycji Red Bull Romaniacs. Po błędach Jarvisa i Lettenbichlera, Jonny Walker wskakuje na prowadzenie.
Obydwaj Graham Jarvis i Andrea Lettenbichler, dominujący podczas środowego ścigania, na rozwidleniu dróg pomylili trasę. Jarvis w porę zdał sobie z tego sprawę i zawrócił by znaleźć odpowiedni punkt kontrolny. Dla Lettiego było już za późno i na metę dojechał z brakującym checkpointem (co wiąże się z karą czasową).
Po tym jak zdałem sobie sprawę, że przegapiłem punkt pomiaru czasu, postanowiłem kontynuować wyścig i jechać swoim tempem. W zależności od tego jak dużą karę otrzymam, będziemy decydować co dalej robić z wyścigiem - komentował na mecie drugiego dnia zawodnik KTM-a, Andreas Lettenbichler.
Pecha miał także Nowozelandczyk Chris Birch, który uległ wypadkowi przy dużej prędkości zaraz po starcie do etapu. Z uszkodzonym motocyklem i zawrotami głowy, Birch wycofał się z rajdu. Widziano go później jak pomaga zawodnikom klasy Silver i ostatecznie, nic poważnego mu się nie stało. Nie lepiej Romaniacs mija Alfredo Gomezowi (drugi zawodnik prologu), który zgubił wczoraj GPS. Sporo czasu zajęło mu znalezienie go w błotnej przeprawie. Dodatkowo sprawy komplikował zepsuty camelbak.
Z sytuacji skorzystał Jonny Walker, który nie tylko nadrobił stratę do prowadzącego po pierwszym dniu w rajdzie Jarvisa, ale także wyprzedził go w klasyfikacji generalnej. Walker posiadał 3 minuty przewagi przed startem do dzisiejszego etapu i na chwilę obecną prowadzi. Pozostaje czekać na oficjalne wyniki trzeciego dnia.
Foto: redbullromaniacs.com
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze