Roman Jankowski: Chcia³bym wygra¿ bara¿e
Unia Tranów, od początku sezonu skazywana była na pożarcie przez inne Ekstraligowe kluby. Najczarniejsze przedsezonowe scenariusze potwierdziły się w spotkaniach ligowych. Trener Unii Roman Jankowski, od początku rozgrywek mógł być zadowolony tylko z postawy jednego zawodnika - Janusza Kołodzieja. O tego zawodnika i inne sprawy Unii zapytaliśmy trenera „Jaskółek".
W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej w Zielonej Górze, przegraliście różnicą aż 34 punktów. Jak pan z perspektywy czasu ocenia te spotkanie?
Oczywiście na swoim wysokim poziomie pojechał Janusz Kołodziej, dobrze zaprezentował się również Patrick Hougaard, co mnie na pewno cieszy. Mały postęp w tym spotkaniu można było zauważyć u Sławomira Drabika, lecz to wszystko na co stać na dzień dzisiejszy mój zespół. Jest to wielki problem z którym borykamy się od początku sezonu, ale dobrze o tym wiedzieliśmy kompletując skład.
W poprzednią sobotę był pan w Lesznie podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Polski. Czy zaskoczyła pana postawa Adama Skórnickiego, który wywalczył złoty krążek?
Na pewno było to wielkie zaskoczenie! Wszyscy obserwatorzy „czarnego sportu" byli pod wrażeniem jazdy Adama. Po drugim jego starcie widziałem że świetnie radzi sobie ze startu i wygrywa walkę na pierwszym łuku. W tym dniu był to klucz do sukcesu i on to wykorzystał.
Zakończyła się runda zasadnicza w Speedway Ekstralidze. Jaki był w tym sezonie dla pana najtrudniejszy moment?
Najtrudniejszym momentem w sezonie były wszystkie mecze przegrane na własnym stadionie. Mieliśmy trochę pecha od początku rozgrywek, który się za nami ciągnął. Obecny skład mamy za słaby na Ekstraligę, lecz to ode mnie nie zależy. Mieliśmy mniej pieniędzy niż inne zespoły i dlatego mamy taki efekt w tabeli. Mamy jeszcze szanse w barażach. W składzie nie zrobimy wielkich roszad, lecz będziemy walczyć do samego końca.
W tym sezonie, nie ma pan zbyt wiele powodów radości związanych z postawą swoich podopiecznych. Mimo tego prosiłbym pana aby pan wyróżnił kogoś ze swojego składu. Zapewne na pierwszym miejscu jest Janusz Kołodziej...
Oczywiście Kołodziej jest rewelacyjny! Co do pozostałego składu, to na pewno spore postępy poczynił Szymon Kiełbasa. Dobrze spisuje się w lidze juniorów i to na pewno cieszy. W ostatnim spotkaniu w Zielonej Górze nie pojechał zbyt dobrze, lecz było to spowodowane bardzo ciężkim torem jak dla niego. Jest to młody chłopak który z roku na rok robi postępy.
Obecnie jest pan trenerem Unii Tarnów, lecz jeszcze kilka lat temu stał pan się po drugiej stronie barykady. Nie brakuje panu regularnych startów ma motorze żużlowym?
Trochę mnie ciągnie na motor ale jakoś sobie z tym radzę. Sporo się najeździłem na motorze żużlowym i to musi wystarczyć. Obecnie koncentruję swoją uwagę na czym innym i to przynosi mi satysfakcję. W tym roku jeździłem dwa biegi w Poznaniu, co było bardzo fajnym doświadczeniem. Jazda pomaga mi w trenowaniu młodych zawodników którymi się zajmuję.
Czego pan by sobie życzył tej końcowej fazie sezonu?
Bardzo chciałbym wygrać baraże z Marmą Rzeszów. Jest to na pewno ciężkie wyzwanie ale myślę że jeżeli wszyscy pojadą na max-a, to w przyszłym roku również będziemy rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Dziękuję za rozmowę
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze