Rękawice Knox Handroid - wypas
Sporty motocyklowe to nie tylko maksymalny wysiłek człowieka, ale również wykorzystanie bezkompromisowych środków i produktów niezbędnych do prowadzenia rywalizacji – w tym także środków ochrony osobistej. Jak bardzo zaawansowane i radykalne potrafią być rozwiązania na tym polu, dowodzą rękawice Knox Handroid.
Nazwa topowych rękawic Knoxa nie pozostaje bez związku z ich wyglądem. Nawiązujące do kinowych androidów, futurystyczne elementy wzornicze i konstrukcyjne u jednych wywołują zaciekawienie, u innych sceptycyzm o trwałość takiej misternej konstrukcji. Jak to wszystko spisuje się w praktyce?
To co wyróżnia Handroidy z tłumu innych produktów to unikatowa konstrukcja. Przede wszystkim, rękawice wykonano z bardzo odpornej na ścieranie i rozrywanie skóry o zróżnicowanej grubości. Knykcie dłoni zabezpieczone są obszernym plastikowym panelem systemu SPS, zaopatrzonym w gustowny spoilerek. Spod niego „wychodzą” elastyczne ochraniacze na palce, tworzące swoisty egzoszkielet będący wsparciem dla palców w chwili upadku. Wewnętrzną część rękawicy wykończono cienką skórą z kangura zapewniającą doskonałe czucie motocykla. Do tego dochodzą sygnowane logiem Knoxa ślizgacze mające za zdanie zapobiegać łamaniu dłoni, którą w trakcie upadku odruchowo podpiera się motocyklista.
Regulacja mankietów w systemie Boa znana jest z wielu zastosowań, na przykład w butach snowboardowych, czy motocyklowych. Rozwiązanie to zapewnia płynną regulację, łatwe zakładanie i zdejmowanie rękawicy. Nadgarstek chronią solidne i obszerne panele wykonane z plastiku, które dobrze stabilizują dłoń. Produkt wyposażono także w klasyczny rzepowy ściągacz oraz dodano kilka fajnych drobiazgów. Ładne nadruki, numerek jeden na palcu wskazującym oraz klips do spinania obu rękawic ze sobą na czas przechowywania. Wszystko tutaj jest funkcjonalne, praktyczne i przemyślane.
A co z trwałością? Rękawice, które są w użytku w naszej redakcji, mają za sobą wiele godzin jazdy w różnych warunkach. Po trzech miesiącach intensywnego użytkowania z Handroidami nic się nie dzieje. Nic też nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się z nimi stać. W miejscu gdzie kierownica leży w dłoni, lekko przybrudziła się skóra, to samo zresztą dotyczy skóry na opuszkach palców. I to tyle. Oby tak dalej.
Podsumowując. Rękawice Handroid to produkt z najwyższej półki, który kryje w sobie szereg zalet, oferując przy tym najwyższy dostępny na rynku poziom bezpieczeństwa dłoni. Trudno doszukać się w ich przypadku wad, które byłyby warte wymienienia, chyba że krytyczne uwagi miałyby odnosić się do aparycji produktu. Nie poraża także cena. Niecałe 830zł za produkt z tej półki to przy włoskiej konkurencji prawdziwa okazja. Produkt zdecydowanie godny polecenia.
Cena: 826,72zł
Nasza ocena w skali 1-6: 5
Gdzie to kupić: www.sklep.scigacz.pl
|
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeRękawice świetnie leżą, są bezpieczne jak na swoją "pancerność" mają dobrą wentylację i wyglądają doskonale. Pytanie tylko co z tego skoro reklamuje je średnio co kilka miesięcy. Po 3 miesiącach ok...
OdpowiedzKupilem GP Plus-y i bardzo zaluje ze nie wzialem Handroid-ow po zalozeniu z polki od razu swietlnie lezaly na rece a aplinestarsy po 2 tyg uzytkowania ciagle sa nie wygodne;/
OdpowiedzMam te rękawice i są rewelacyjne. Przez pierwsze 2 dni po zakupie było dziwnie, ale potem to już bajka. Bardzo wygodne i pewnie się w nich prowadzi motocykl..
Odpowiedz