Choć Randy de Puniet nie miał zbyt wielu powodów do radości w trakcie ostatniego Grand Prix Francji, którego nie ukończył, to jego głowę w chwili obecnej zaprzątają inne bardzo ważne sprawy. Mowa tutaj o zbliżających się testach nowych prototypów MotoGP przygotowane przez Suzuki. Randy na torze Motegi pojawi się w tym tygodniu w roli kierowcy testowego.

"Tak, wyjeżdżamy jutro do Japonii testować z Suzuki na Motegi. To dla mnie bardzo dobre, bo szybko zapomnę o wyścigu na Le Mans, co będzie dobre dla wyścigu na Mugello. Będę gotowy, aby szybko jechać"

Już od dłuższego czasu nazwisko Francuza wiązane jest z projektem MotoGP Suzuki, ale to pierwszy raz kiedy zawodnik przyznaje się otwarcie do tego, że będzie testował nową wyścigówkę Suzuki (za pozwoleniem zespołu Aspar Martinez).

Prototyp z Hamamatsu jest zbudowany od podstaw. Ma zupełnie nowy silnik i zupełnie nową ramę. Choć Suzuki fakt jego istnienia ciągle utrzymuje w "tajemnicy", Nobuatsu Aoki, jeden z kierowców fabrycznych Suzuki, nieoficjalnie potwierdził te informacje dla amerykańskiego Cycle World.

Optymistyczne doniesienia mówią o tym, że Japończycy zaprezentują swój motocykl w Europie już 17 czerwca w Barcelonie, aby skonfrontować swój projekt z resztą stawki podczas powyścigowych testów na hiszpańskim torze. Jest też bardzo prawdopodobne, że po testach w Katalonii motocykl będzie testowany w kolejnych dniach również na torze Aragon.

Nie do końca jeszcze wiadomo, czy w Europie obok Nobuatsu Aoki pojawi się de Puniet, czy może drugi z kierowców testowych Suzuki - Takuya Tsuda. Wszystko rozstrzygnie się prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku dni. Plotki tymczasem mówią o tym, że nowym zespołem Suzuki w MotoGP kierować miał by Davide Brivio, który dla podjęcia się tego wyzwania zrezygnować miał ze współpracy z Valentino Rossim.