Rambler Model B z 1902 na sprzedaż
Tak, wiemy. To już druga dzisiaj informacja o wyjątkowym motocyklu do kupienia, przy czym ten jest naprawdę wyjątkowy. Rambler Model B z 1902 wyprodukowany przez Colonel Albert Pope's American Cycle Manufacturing Company trafi w styczniu na aukcję w Bonhams Las Vegas Motorcycle Sale, domu aukcyjnym specjalizującym się w sprzedaży unikatowych pojazdów
Rambler to mało dziś znana marka motocykli, która debiutowała na amerykańskim rynku zaledwie kilka miesięcy po tym jak Indian wypuścił pierwszy seryjny model Camelback w roku 1901. Ramblery trafiły do punktów sprzedaży w tym samym roku co Indian, a wszystko to działo się na rok przed tym, zanim słynny dziś Harley-Davidson stworzył swój pierwszy motocykl przeznaczony do sprzedaży.
Motocykl pomimo dosyć zaawansowanego wieku, ma już w końcu 110 lat, jest w pełni oryginalny i kompletny. Fabryczny jest nawet lakier, a tak doskonały stan Rambler zawdzięcza faktowi, że przez wiele lat stanowił element ekspozycji w Indian Motorcycle Museum w Massachusetts. Takich maszyn, szczególnie w tak dobrym stanie, pozostała zaledwie garstka, zatem omawiany egzemplarz z pewnością będzie prawdziwą gratką dla kolekcjonerów.
Na aukcję obok prezentowanego motocykla trafi kilka innych unikatów, w tym kolekcja wyścigowych motocykli BMW, obejmująca prawdziwego białego kruka – model 1939 Kompressor. Aukcja odbędzie się 10 stycznia w hotelu Bally’s Hotel & Casino.
Oczekiwana cena wywoławcza za Ramblera to 80 tysięcy USD.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzePrzecież widać że kobieta jeździła... Siodełko na maxa opuszczone.. Ciekawe ile ma V-max:D
Odpowiedzogladalem. Rama spawana, felgi krzywe,licznik krecony...
OdpowiedzTeż widziałem i potwierdzam. Poza tym dowiedziałem się od sąsiadów, że sprzęt nie miał lekko - właściciel większość czasu latał na gumie od odcięcia do odcięcia, palił kapcie i próbował uczyć się stuntu.
OdpowiedzPogadaj z facetem od Sucati to ci pospawa takiego ;D
OdpowiedzRozmawiałem z nim, ale słoma w butach mu się skończyła i poszedł do stodoły po nową partię.
OdpowiedzFajny rodzynek. Mieć takiego przy kominku, to byłoby coś! :)
Odpowiedz