RK do Grand Prix 2009 - Częstochowa
W niedzielę w Częstochowie odbyła się runda kwalifikacyjna do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Awans wywalczyła czołowa siódemka żużlowców, wśród której znalazła się dwójka Polaków: zwycięzca turnieju - Grzegorz Walasek oraz Sebastian Ułamek.
Do półfinału eliminacji do GP przeszli także: Peter Karlsson, Lee Richardson, Daniel Nermark oraz bracia Dryml. Sztuka ta nie udała się natomiast Jarosławowi Hampelowi i Januszowi Kołodziejowi. Obaj nasi rodacy jeździli bez iskry i nie potrafili wygrać żadnego wyścigu. Co więcej, nawet tracili na dystansie pozycje uzyskane po starcie. Dopiero pierwszym rezerwowym w półfinale będzie Indywidualny Mistrz Świata Juniorów - Emil Sajfutdinov. Po znakomitym początku zawodów przy jego nazwisku widniały w programie dwie trójki. Potem przyszedł jednak kryzys formy i w pozostałych trzech startach Rosjanin zdołał wywalczyć jedynie dwa „oczka", co pozwoliło mu na zajęcie ósmej lokaty w turnieju.
Od mocnej stawki zawodów odstawali nieco żużlowcy zza wschodniej granicy. Leonids Paura, Andriy Karpov czy Maxims Bogdanov to nie są jeszcze jeźdźcy, którzy mogliby rywalizować z najlepszymi, co wyraźnie było widać w każdym ich biegu. Trochę lepiej zaprezentował się Denis Gizatulin. Objeżdżony na arenie międzynarodowej Rosjanin także nie należy jeszcze do pokolenia we wschodu, które być może zdominuje speedway za kilka lat i nie był w stanie wygrywać w niedzielę biegów, a co za tym idzie uzyskać awansu. Nie zaskoczył Oliver Allen, udowadniając tym samym, że Brytyjczycy są mocni zawsze..., ale tylko u siebie. Walkę nawiązywał Nicolai Klindt, niemniej jednak Indywidualnemu Mistrzowi Europy Juniorów zabrakło jeszcze doświadczenia i umiejętności, co poskutkowało m.in. taśmą i wykluczeniem za przejechanie dwoma kołami poza kredą po wew. części toru.
Pewnie przez całą imprezę jeździła trójka Walasek, Lukas Dryml, Peter Karlsson. Zielonogórzanin doznał tylko jednaj porażki z doskonale znającym obiekt przy Olsztyńskiej Ułamkiem i nie miał najmniejszych kłopotów, aby zwyciężyć w całych zawodach. Brak większych wpadek wystarczył Drymlowi i Karlssonowi do zajęcia pozostałych miejsc na podium. Po jednym biegu zepsuli Richardson, Nermark i Ales Dryml, co jednak nie przeszkodziło im w znalezieniu się w czołowej siódemce turnieju. Szwed i Anglik musieli źle dobrać przełożenia motocykli przed rozpoczęciem imprezy, co poskutkowało zerami w pierwszych startach. Czech natomiast miał chwilowe załamanie w środkowej fazie, lecz na koniec znowu uzyskał trzy punkty i awansował dalej. Ułamek natomiast zaprezentował w przeciągu całych zawodów równy, aczkolwiek nie najwyższy poziom, co dało mu 10 „oczek" na koniec i zagwarantowało miejsce w półfinale.
Po zawodach powiedzieli:
Grzegorz Walasek:
Ogromnie cieszę się z wygranej. Zawsze fajnie jest wrócić do Częstochowy, gdyż mam z tym miastem wiele dobrych wspomnień. Tutejszy tor nie ma przede mną żadnych tajemnic, lubię tu jeździć i zazwyczaj osiągam na nim bardzo dobre wyniki. Tak było również dzisiaj. Nie wybiegam jeszcze w przyszłość, nie zakładam, że awansuję do cyklu Grand Prix. Na razie muszę skupić się na półfinale. Mam nadzieję, że trafię do półfinału na torze w szwedzkiej Motali, który znam bardzo dobrze.
Lukas Dryml:
Wczoraj zupełnie nie radziłem sobie w Grand Prix Danii. Miałem w dodatku upadek i jestem poobijany. Spałem tylko trzy godziny, bo szybko trzeba było jechać do Częstochowy, gdzie przyjechałem po awans i cieszę się, że udało się zrealizować to założenie. Handicapem dla mnie była znajomość częstochowskiego toru, gdyż jeszcze w ubiegłym roku przywdziewałem plastron Złomreksu Włókniarza. W tegorocznej edycji Grand Prix obecnie jestem poza czołową ósemką, dlatego zamierzam powalczyć w eliminacjach, co pozwoli mi pozostać w tym cyklu.
Peter Karlsson:
Bardzo dawno temu po raz ostatni startowałem w Częstochowie. Dlatego tez dzisiejszy tor był dla mnie sporą niewiadomą. Mimo wszystko jakoś sobie poradziłem i osiągnąłem cel, jakim było awansować dalej. Trzeba się z tego cieszyć, zwłaszcza, że udało się nawet stanąć na podium. Na karku mam już sporo wiosen, jednak ciągle mam chęć do walki z najlepszymi i mam nadzieję, że w przyszłym roku będę pełnoprawnym uczestnikiem cyklu Grand Prix.
Klasyfikacja:
1. Grzegorz Walasek (3,2,3,3,3) 14
2. Lukas Dryml (2,2,3,3,3) 13
3. Peter Karlsson (3,2,1,2,3) 11
4. Lee Richardson (0,3,3,3,1) 10
5. Ales Dryml (3,3,0,1,3) 10
6. Sebastian Ułamek (1,3,3,1,2) 10
7. Daniel Nermark (0,2,2,3,2) 9
------------------------------
8. Emil Sajfutdinov (3,3,1,0,1) 8
------------------------------
9. Denis Gizatullin (2,0,1,2,2) 7
10. Jarosław Hampel (1,1,2,2,1) 7
11. Janusz Kołodziej (1,1,2,0,2) 6
12. Oliver Allen (0,d,2,2,1) 5
13. Maksims Bogdanov (2,0,0,1,0) 3
14. Nicolai Klindt (2,1,w,t,0) 3
15. Andriy Karpov (1,1,1,0,0) 3
16. Leonids Paura (0,0,0,1,0) 1
17. Borys Miturski (0) 0
Bieg po biegu:
1. (65,35) A. Dryml, Gizatulin, Ułamek, Nermark
2. (64,97) Sajfutdinow, Bogdanow, Karpow, Paura
3. (64,72) Walasek, L. Dryml, Kołodziej, Richardson
4. (65,13) Karlsson, Klindt, Hampel, Allen
5. (64,05) A. Dryml, L. Dryml, Klindt, Bogdanow
6. (64,84) Sajfutdinow, Karlsson, Kołodziej, Gizatulin
7. (64,94) Richardson, Nermark, Karpow, Allen (d)
8. (64,78) Ułamek, Walasek, Hampel, Paura
9. (65,44) Richardson, Hampel, Sajfutdinow, A. Dryml
10. (65,56) Walasek, Allen, Gizatulin, Bogdanow
11. (64,75) L. Dryml, Nermark, Karlsson, Paura
12. (65,60) Ułamek, Kołodziej, Karpow, Klindt (w/2x)
13. (65,41) Walasek, Karlsson, A. Dryml, Karpow
14. (65,94) Richardson, Gizatulin, Paura, Miturski, Klindt (t)
15. (65,53) Nermark, Hampel, Bogdanow, Kołodziej
16. (65,53) L. Dryml, Allen, Ułamek, Sajfutdinow
17. (66,60) A. Dryml, Kołodziej, Allen, Paura
18. (65,68) Dryml, Gizatulin, Hampel, Karpow
19. (65,72) Walasek, Nermark, Sajfutdinow, Klindt
20. (66,10) Karlsson, Ułamek, Richardson, Bogdanow
Sędziował: Christian Froschauer (Niemcy)
NCD: Ales Dryml - 64,05 w biegu 5.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze