Pseudo motocyklista zabił pieszego
21- latek skradzionym motocyklem wjechał w grupę pieszych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń nie miał prawa jazdy i najprawdopodobniej był pijany.
Niestety, po raz kolejny informujemy o wypadku spowodowanym przez pozbawionego wyobraźni „motocyklistę". Jak podaje TVN 24, dziś w nocy we wsi Mościce w Lubuskiem doszło do tragedii. Z relacji świadków wynika, że motocyklista wjechał w grupę młodych mężczyzn. Jednego z nich, 21-latka, nie udało się już uratować. Zmarł po przetransportowaniu do szpitala. Dwóch pozostałych uczestników zdarzenia miało więcej szczęścia. Jeden ma złamaną nogę, a drugi powierzchowne obrażenia.
Sprawcą okazał się 21 - letni, mieszkaniec Kamienia Wielkiego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji kierujący nie ma prawa jazdy, a motocykl, na którym jechał został skradziony z Przystanku Woodstock. Ustalenie stopnia nietrzeźwości sprawcy po wypadku nie było możliwe, gdyż trafił on do szpitala z urazem mózgu. Policja czeka na wynik badania krwi.
Sprawcy grozi do 12 lat więzienia. Policja pod nadzorem prokuratury, wyjaśnia okoliczności wypadku.
Źródło: TVN 24
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzerok pieszych http://policja_w_dzialaniu.netbird.pl/a/10838,1
OdpowiedzNie "motocyklista" tylko "złodziej na kradzionym motocyklu". Podziękować można pseudodziennikarzom z TVN itp. za takie informacje :-(.
OdpowiedzMasz rację, to nie był motocyklista. Ale wogóle jaka paranoja w tym kraju. Facet popełnił przynajmniej trzy przestępstwa, a ogółem grozi mu " do 12 lat" - przecież to jakiś absurd! Gość jechał bez uprawnień i spowodował wypadek śmiertelny - 10 lat, za kradzież motocykla - 5 lat, za jazdę po pijaku i spowodowanie wypadku - kolejne 10 lat. Ja bym to tak widział. A dziennikarze, to po prostu pismaki nie potrafiący odróżnić A od B. Trochę rozeznania w temacie proszę państwa, a nie wieczna pogoń za sensacją!
OdpowiedzRęce mi już opadają od tych ostatnich newsów. Społeczeństwo nas znienawidzi przez takich pseudomotocyklistów :((((((((((((((((((( I nikt niestety nie będzie się zastanawiał, że on nie miał prawa ...
Odpowiedzczy ktoś wie może jakiej marki był motocykl? czy to była mz 251 ?
Odpowiedzwiem za jakaś etz 250/251
OdpowiedzNie chciał bym odzyskać chyba tego motocykla po kradzieży, gdyby było to moje moto... Jeździć z świadomością, że ktoś zabił tym motocyklem innego człowieka.. SZkoda, że cierpią niewinne osoby ...
OdpowiedzSzkod tylko że ludzie zaraz będą uwarzali że to motocyklista :((
Odpowiedz