Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzePrzypinam się do komentarza poniżej. Za jeden sezon od kwietnia do września aby było w miarę dobrze trzeba przeznaczyć około 100tyś złotych... ale niestety za bardzo jestem uzależniony od wyścigów i nie potrafię z nich zrezygnować :) Mimo, że przejeździłem już w swojej karierze jeden dom i parę ładnych samochodów jakby to wszystko podliczyć co wpakowałem w wyścigi i oczywiście nic z tego nie mam prócz satysfakcji...to i tak nie żałuję tego. Przeżyłem przez to najwspanialsze chwile w życiu i oby tak trwało :) Bo najważniejsze by w życiu być szczęśliwym i mieć głęboko w poważaniu czy ktoś to uważa za rozrzutność, głupotę czy inaczej, jak lubicie to co robicie, to róbcie to dalej. Life is Life...na na na na na ! :)
OdpowiedzMasz rację Jasiu ! Ciebie pochłonęła PASJA i chwała Tobie że od lat jesteś w wyścigach. Tam i Ty i ja poznaliśmy wielu wspanialych ludzi z którymi do dziś lączą nas przyjacielskie stosunki. Tam także poznaliśmy (na szczęście nieliczne) osoby które nie wiedzą co to jest przyjaźń czy choćby koleżeństwo....... Fajne sytuacje, fajne, czasem groźne chwile ( vide Twój wypadek na słowacji, lub w Poznaniu przed dębami) lecz to wszytko wielu z nas połączyło, uzależniło i spowodowalo masę dobrych życiowych decyzji. Może nie wszyscy rozumieją że ten sport jest - niestety dla zamożnych osób, lecz tak jest na całym świecie że zabawy kosztują......... Pozdrawiam :-)
OdpowiedzDobrze powiedziane i nie pozostawiające żadnych złudzeń - ten sport jest dla zamożnych - a wszyscy inni mogą utopić się finansowo w chwili gdy uzależnią się od tej adrenaliny
Odpowiedzdlatego powinniście dokupić sobie kibiców...
Odpowiedz