Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzePrzejmowanie upadłych marek przez chińskie koncerny to przemyślana strategia. Bliżsa sercom europejskich klientów będzie przecież maszyna z logotypem Benelli na baku niż na przykład qangjangbonkmong motors..... Nie jest to przecież żadne odkrycie. Tylko czy takie przypudrowanie pochodzenia zapewnia jakość produktów? No mam jednak wątpliwości. Zresztą nawet te małolitrażowe Yamahy 125cc made in china mają w sobie to coś tak charakterystycznego dla chińskiej produkcji. Oczywiście ich wysoka cena robi swoje i dzięki temu produkty te nie są już tak tandetne jak quangdongciong motors :). Ale klasa 125cc to jeszcze nie motocykle więc nie ma co się tak mocno nad tym tematem rozwodzić.
Odpowiedz@Kowal, jeśli 125-tki to nie motocykle, to czym są Twoim zdaniem? Motorowery? Czy może chciałeś powiedzieć, że to "niepełnowartościowe" motocykle. :)
Odpowiedz