Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 42
Pokaż wszystkie komentarzePrzeczytalem wszystko szlo jak z dobra ksiazka,podziwiam was za ten wyczyn,ja sie kurcze szczypie czy sie szarpnac na 500km,jednorazowo a tu taka przygoda ze masakra,chyba bym wymiekl.pozdrawiam
OdpowiedzŁatwo jest przejechać większą odległość gdy ma się na to patent. Albo właśnie tankowanie co 200 czy od dwustu do dwustu. Ja drogę sobie dzielę na przykład na "Poznanie". Do Poznania mam 100 km a więc trasa składa się z pięciu Poznani. I jakoś to leci :) Grunt, żeby sobie wyobrażać przyjemną trasę :P
Odpowiedzdziekuje, miło ze ktos to jeszcze czyta ;o) A te 500km spokojnie dasz rade :o) Za 200km bedizesz mial tankowanie - czas w sam raz na odpoczynek. Ja przed wyjazdem tez mialam watpliwosci czy to wykonalne a okazało sie ze spoko. Trzymam kciuki!
Odpowiedz