Produkcyjna Honda RC213V?
Jak donoszą Moto Journal i MotoMatters.com Honda pracuje nad uproszczoną wersją swojej fabrycznej wyścigówki RC213V. Już teraz musimy ostudzić wszystkich zapaleńców – nie chodzi o drogową replikę na wzór tego, co Ducati zrobiło z Desmosedici. Chodzi o tańszy wariant prototypu w cenie przystępnej dla zespołów satelickich. Co ważne opracowywany motocykl ma przewyższać swoim potencjałem maszyny CRT, a być jednocześnie konkurencyjny dla nich cenowo.
Jak dowidział się Thomas Baujard z Moto Journal od szefa HRC Shuhei Nakamoto, nowy motocykl nie będzie miał nic wspólnego z CRT, będzie raczej seryjną wyścigówką. Wykorzystanie istniejącego projektu jest po prostu tańsze, niż budowanie całego motocykla od nowa. Redukcję kosztów Honda zamierza osiągnąć poprzez zastąpienie niektórych topowych rozwiązań bardziej klasycznymi technologiami. W miejsce prototypowej skrzyni biegów z której korzystają obecnie Stoner i Pedrosa, wykorzystana zostanie bardziej standardowa. Uproszczone prototypy będą także miały zapewne klasyczny układ sterowania zaworami, zamiast pneumatycznego. Cena takiego pakietu ma wynosić poniżej 1 mln euro.
Motocykle CRT są ciągle poprawiane i stają się coraz szybsze, ale pierwszy sezon pokazał, że nadal dzieli je przepaść od fabrycznych prototypów. Oferta Hondy, opracowana pod opony Bridgestona, dająca osiągi porównywalne z satelickimi prototypami w cenie maszyn CRT może stać się hitem i w jakimś stopniu może podważyć sens prac nad CRT. Szczególnie, że RC213V jest jak na razie synonimem niezawodności. Shuhei Nakamoto ciągnięty za język kiedy nowy motocykl będzie gotowy do jazdy odpowiedział enigmatycznie, że wkrótce.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety takie ceny. Choć przy kosztach prototypow to i tak kilkanaście razy mniej
Odpowiedzznaczy, że jak to motocykl za 1mln eur?
Odpowiedzno tak 1 milion euro ale to nie bedzie dla normalnych ludzi tylko dla zespołów niefabrycznych HONDY
Odpowiedz